Funkcjonariusz pierwszego kontaktu

Kilka tygodni temu Komenda Miejska Policji w Legnicy ogłosiła plebiscyt na Najlepszego Dzielnicowego.

W Komisariacie Policji w Chojnowie do tytułu pretendowało 7 funkcjonariuszy.

Największą liczbę głosów uzyskał mł. asp. Piotr Demiańczuk.

 

Emilia Grześkowiak - Jak przyjął Pan to wyróżnienie?

Piotr Demiańczuk - W pierwszej kolejności chciałbym podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie swój głos. Informacja o tym, że to ja wygrałem Plebiscyt na Najlepszego Dzielnicowego była dla mnie miłym zaskoczeniem. Po kilku telefonach od znajomych z gratulacjami postanowiłem sprawdzić oficjalne wyniki. I co tu dużo mówić, byłem zdziwiony, a jednocześnie zadowolony, że zobaczyłem swoje zdjęcie z podpisem pierwsze miejsce. Jednocześnie gratuluję kolegom, którzy usytuowali się tuż za mną.

Tytuł Najlepszego Dzielnicowego zobowiązuje, ale z nim czy bez niego obowiązki dzielnicowego wykonywałem i będę wykonywał w miarę możliwości z jak największym zaangażowaniem.

 

E.G. – Jakimi cechami powinien charakteryzować się dobry dzielnicowy?

P.D - Komunikatywności – to jedna z podstawowych cech. Zdecydowanie ułatwia pracę – otwartość na ludzkie problemy, zrozumienie ich racji i potrzeb wpływa na relacje, a to z kolei na efekty podejmowanych działań. W tej pracy ważne jest także zdecydowanie, szybkie podejmowanie decyzji i jak w każdej innej pracy zaangażowanie.

 

E.G. - Gros mieszkańców pytanych o swojego dzielnicowego, nie potrafi wymienić nawet jego personaliów. Z czego to wynika?

P.D. - To prawda, chciałoby się, aby większość ludzi mogła powiedzieć mój dzielnicowy to...

Ale można też na to spojrzeć pozytywnie. Większość obywateli nie zna swojego dzielnicowego, bo nie ma problemów, nie weszło w konflikt z prawem. Na ogół jesteśmy tam gdzie dzieje się coś negatywnego i proszę mi wierzyć, ludzie powiązani z takimi sprawami dobrze nas znają.

Pamiętać jednak należy, że każdy ma prawo spotkać się ze swoim dzielnicowym nie tylko w momencie gdy ma problemy i wymaga tego prawo. Na stronie komisariatu jest zamieszczona prezentacja funkcjonariuszy z podległymi im rewirami. Pamiętam, że Gazeta Chojnowska też przedstawiała sylwetki dzielnicowych z naszej jednostki. Być może warto częściej zamieszczać takie publikacje, ale mam wrażenie, że osoba zainteresowana łatwo znajdzie dostęp do tego typu informacji.

 

E. G. Co jest najtrudniejsze w pracy dzielnicowego?

P.D. – Jest wiele takich aspektów. Za najtrudniejszy moment w swojej pracy uznaję zdarzenie, kiedy na polecenie sądu brałem udział w odebraniu dzieci rodzinie i odwiezieniu ich do domu dziecka. Przytrafiło mi się to dwa razy i bardzo to przeżyłem. Innego rodzaju trudnością są rodzinne lub sąsiedzkie konflikty, które często przypominają węzeł gordyjski. Mało komfortowe są także zdarzenia z udziałem osób, które zna się prywatnie. Wtedy, jak mówiłem wcześniej, przydaje się zdecydowanie i dodatkowo zdrowy rozsądek.

Ta funkcja ma jednak mnóstwo pozytywnych aspektów i sytuacji przynoszących satysfakcję. Jedną z nich, dla mnie jest kontakt z ludźmi - z pracownikami placówek użyteczności publicznej, z mojej dzielnicy, a nade wszystko z dziećmi.

Praca dzielnicowego jak każda inna ma swoje plusy i minusy. Nigdy jednak nie żałowałem wyboru swojej zawodowej ścieżki.

 

E.G. – Jak zatem ona przebiegała?

P.D. - W policji pracuję już 10 lat. Po ukończeniu kursu podstawowego we Wrocławiu podjąłem pracę w Samodzielnym Pododdziale Prewencji Policji w Legnicy, tam pracowałem od maja 2001 roku. W marcu 2006 przeniosłem się do Komisariatu Policji w Chojnowie gdzie przez 3 lata pełniłem służbę w pionie prewencji. Od czerwca 2009 pełnię obowiązki dzielnicowego na terenie gminy Miłkowice.

Na co dzień w swojej pracy duży nacisk kładę na pracę z dziećmi. Na swoim rejonie mam podległą Szkołę Podstawową w Rzeszotarach. Wraz z innymi dzielnicowymi biorę też udział w spotkaniach w innych szkołach na terenie gminy Chojnów i Miłkowice. Przeprowadzamy zajęcia dotyczące podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu pieszym i drogowym promując hasło „Bezpieczna droga do i ze szkoły". Przestrzegamy dzieci przed zaczepkami ze strony osób obcych. Informujemy o kategorycznym zakazie oddalania się od opiekunów w trakcie zakupów, spacerów i zabaw na dworze. Tłumaczymy, jak zachować się w trakcie zabawy na dworze. Ponadto w związku z coraz częstszym korzystaniem przez nieletnich z niedozwolonych miejsc zabaw, uświadamiamy dzieciom jakie niebezpieczeństwo płynie z takiej zabawy. Dzieci w wieku szkolnym przebywające w domu bez opieki osób starszych ostrzegamy jak należy się zachować i czego robić nie wolno bez nadzoru dorosłych. W dobie internetu bardzo ważnym tematem jaki poruszamy jest zwrócenie dużej uwagi dzieci na prawidłowe korzystanie z sieci. Staram się, aby spotkania nie były tylko suchymi pogadankami więc rozdaję swoim słuchaczom tematyczne materiały edukacyjne, które otrzymuję od sponsorów za co z tego miejsca bardzo dziękuję.

Poza tym wspólnie z kolegami z KP Chojnów prowadzę działania w zakresie eliminacji zachowań społecznie uciążliwych.

 

E.G. – A po pracy? Co przynosi Panu zadowolenie?

P.D. – Rodzinne wyjazdy poza miasto, grzybobranie, praca w przydomowym ogródku. Kontakt z naturą bardzo mnie odpręża i ładuje akumulatory. Fizyczny relaks zdarza mi się zastępować literaturą, głównie historyczną. Ciekawią mnie nie tylko zdarzenia sprzed lat, ale też przedmioty z tzw. duszą – stare meble, urządzenia, samochody…

 

E.G. Czego życzy się dzielnicowemu?

P.D. – Tego czego życzy się innym – satysfakcji z wykonywanej pracy, docenienia ze strony przełożonych i środowiska oraz zdrowia.

 

E.G. – Gratulując zatem tytułu, w imieniu redakcji, życzę tego wszystkiego dodając jeszcze życzenia wszelkiej pomyślności w życiu prywatnym.

 

młodszy aspirant Piotr Demiańczuk - Najlepszy Dzielnicowy Roku 2011

Wiosną 2011 otrzymał list gratulacyjny od Komendanta Miejskiego mł. insp. Sławomira Bąka za osiągnięte wyniki w pracy.

W lipcu 2011 nagrodzony przez wójta gminy Miłkowice za aktywną pracę na rejonie.