Rankiem 9 stycznia na ulice miast w Polsce i za granicą wyszło 120 tys wolontariuszy dwudziestego już finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z każdą godziną oznakowane puszki wypełniały się datkami, przestrzeń zapełniała się czerwonymi serduszkami, a w dziesiątkach sztabów rosła góra grosza i złotego polskiego. O północy podano do wiadomości, że zebrano ponad 40 mln złotych. Nie jest to jednak ostateczna kwota. Tę poznamy dopiero za kilka tygodni, kiedy raport zdadzą wszystkie sztaby, zakończą się aukcje internetowe i na konto Orkiestry wpłyną deklarowane kwoty. Wszystko wskazuje jednak, że kolejny raz pobiliśmy własny rekord.
Od początku, od 1992 roku swoją cegiełkę do akcji Jurka Owsiaka dokładają chojnowianie. My też mamy swoje lokalne sukcesy - w tym roku zebraliśmy rekordową kwotę 17.120, 32 zł!!!
W tych dniach, kiedy gra Orkiestra, nasze serca biją mocniej, biją szybciej, otwierają się szeroko i infekują życzliwością kolejne. Nie zniechęca nas pogoda (przez tych 20 lat różnie bywało), nie powstrzymuje lenistwo (w końcu to dzień odpoczynku), nie ograniczają nas finanse (nikomu przecież nie jest lekko). Z mniejszym lub większym zaangażowaniem włączamy się by wspierać i ratować życie najsłabszych.
W Chojnowie wspierających było wielu. Przede wszystkim wszyscy Ci, którzy sięgnęli do portfeli i do orkiestrowych puszek wrzucili co łaska. 50 wolontariuszy, którzy przez kilka godzin na terenie miasta i gminy zbierali datki. Młodzież pracująca w sztabie, licząca skrupulatnie każdy grosik i czuwająca nad prawidłowym przebiegiem zbiórki. Organizatorzy koncertu, pracownicy MOKSiR, artyści występujący na scenie, publiczność oklaskująca wykonawców i uczestnicząca w licytacji, sponsorzy przedmiotów na licytacje - w sumie kilkaset osób.
Tegoroczny finał w grodzie nad Skorą przyniósł rekordową kwotę. Złożyły się na nią pieniądze z puszek i z licytacji, która odbywała się w przerwach między artystycznymi występami na scenie w MOKSiR. Najwyższą kwotę osiągnęła orkiestrowa koszulka, którą sprzedano za 240 zł. Nowy właściciel, Piotr Maślej, okazał się wielkim filantropem, do kasy bowiem wpłacił całe 300 zł. Niebagatelna kwota, bo aż 400 zł wpłynęła ze sprzedaży biletów na ufundowaną przez Quad-Cross Chojnów terenową jazdę quadem. Miłośnicy dwuśladów umieli się zareklamować - tuż przed aukcją wjechali quadem na scenę potęgując wrażenie barwnymi kombinezonami, efektami dźwiękowymi i zapachowymi, no i bilety poszły jak świeże bułeczki. O prawo posiadania „walczono" też przy licytacji piłki „Tango" - oficjalnej footbolówki tegorocznych Mistrzostw Europy. W ogólnym rozrachunku aukcja przyniosła 1737 zł.
Jej przebieg przeplatały występy artystyczne chojnowskich artystów. Widzowie obejrzeli taneczne występy Karambola, wysłuchali wokalnych prezentacji Łukasza Sypienia i Rafała Wyciszkiewicza oraz zespołu Haward, oklaskiwali kabaretowe wejścia grup „Na czworaka" i „Byle do przodu". W sali recitalowej domu kultury zainstalowano punkt szkolenia z pierwszej pomocy medycznej. Zainteresowani mogli poznać tu stronę teoretyczną i techniczną zachowań w sytuacjach zagrożenia życia.
Dwudziesty finał WOŚP był okazją do podsumowań i statystyk. Z medialnych doniesień wynika, że do tej pory, dzięki Orkiestrze zakupiono sprzęt wartości 140 mln dolarów. Nikt jednak nie jest w stanie oszacować wartości uratowanych istnień.
W tym roku zbieraliśmy na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą.
Ogromne podziękowania dla wszystkich, którzy w jakiejkolwiek formie wsparli orkiestrę!!!
Sie ma!
