Biedna Przychodnia - Widmo likwidacji Przychodni - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Biedna Przychodnia - Widmo likwidacji Przychodni




      Chojnów, według opinii wielu, to miasteczko, gdzie umierają zakłady pracy, kurczy się działalność służby zdrowia, a miast tego rośnie liczba bezrobotnych.
Ostatnio do tych nieszczęść dołączyła chojnowska Przychodnia Rejonowa kierowana przez menagera, dr Dariusza Kryńskiego.
      Dwa lata temu poruszyła nas bardzo likwidacja szpitala. Na nic zdały się protesty, interwencje u władz powiatowych, przekonywania i snucie czarnej perspektywy przyszłości Chojnowa.
      Kolejnym fatum była groźba likwidacji pogotowia.
      Było też zamieszanie wokół rentgena, laboratorium i rehabilitacji, przyszła kolej na Przychodnię Rejonową.
      Na mocy Zarządzenia wojewody legnickiego z dnia 21 sierpnia 1998 r. Przychodnia Rejonowa w Chojnowie przekształcona została z dniem 1 stycznia 1999 roku w samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej. Kierownikiem tej placówki na podstawie umowy o zarządzanie zawartej z wojewodą został wówczas, i sprawuje tę funkcję do dziś, Dariusz Kryński.
      Przez cztery lata kierownik D. Kryński zarządzał placówką, biorąc odpowiedzialność przede wszystkim za jej gospodarkę finansową.
      Przez kilka lat, według, relacji pana kierownika, przychodnia funkcjonowała prawidłowo, jej płynność finansowa była zachowana, placówka rozwijała się i wydawać by się mogło, że chojnowski ośrodek zdrowia, to wzorcowa jednostka.
      Jedno z ostatnich sprawozdań kierownika, jakie przedłożył radzie minionej kadencji, wzbudziło jednak niepokój. Dane wskazywały, że przychodnia ma deficyt w kwocie 334 tys. zł. Ustępująca rada, na koniec kadencji , zleciła biegłemu rewidentowi przeprowadzenie szczegółowej kontroli w zakładzie pana Kryńskiego.
      Jej wyniki były zatrważające. Okazało się, że zadłużenie przychodni na dzień 30.09 ur. wynosi około 900 tys.
      Z kontroli wynika również, że prawie 70% kosztów stanowią wynagrodzenia i ich pochodne, koszty umów cywilno-prawnych na świadczenia usług zawartych z lekarzami oraz koszty zarządzania przychodną powstałe na podstawie kontraktu zawartego z kierownikiem przychodni. Ponad połowa kwoty zadłużenia, to zobowiązania placówki wobec Zakładu Ubezpieczeń społecznych. Istnieje realne zagrożenie, że ZUS zablokuje konto przychodni. Wtedy sytuacja jeszcze bardziej się skomplikuje i powtórzy się czarny scenariusz chojnowskiego szpitala i wszystkie wpływy z Kasy Chorych komornicy będą przekazywali wierzycielom.
Władze miasta zarzucają kierownikowi zatajenie stanu faktycznego i, mówiąc delikatnie, świadome wprowadzenie radnych w błąd.
      Podpisując kontrekt menagerski dr Kryński przyjął na siebie obowiazek prowadzenia gospodarki finansowej, m.in. analizowanie potrzeb w stosunku do mozliwości finansowych jednostki czy dbanie nie tylko o medialne, krótkotrwałe sukcesy, ale, przede wszystkim, o stabilne, długofalowe zabezpieczenie pacjentom opieki medycznej.
Wyniki kontroli wykazały, że w niektórych poradniach ze względu na wysokie koszty i niewielką liczbę pacjentów, koszt porady wynosił nawet kilkuset złotych.
Menager Dariusz Kryński jeszcze przed przeprowadzoną kontrolą utrzymywał, że jego zakład jest w dobrej kondycji i sprawdzanie sytuacji finansowej jego jednostki jest zbyteczne. Jednocześnie, niemal w tym samym czasie złożył w Zakładzie Ubespieczeń Społecznych pismo o restrukturyzację zadłużenia, przyznając tym samym, że przychodnia ma kłopoty finansowe.
Tymczasem ujawnione zadłużenie kwalifikuje placówkę do ogłoszenia upadłości. Nie jest to jednak zwykły zakład pracy. Przychodnia zapewnia opiekę medyczną mieszkańcom Chojnowa i niektórych miejscowości z terenu gminy Chojnów stąd jej likwidacja to ostateczność.
Burmistrz i Rada mają tego świadomość. Żeby jednak pomóc przychodni, trzeba ograniczyć inne wydatki budżetowe, czyli, mówiąc wprost, zabrać pieniądze innej placówce. Niemniej władze rozważają możliwość udzielenia pomocy finansowej w ramach możliwości prawnych, a przede wszystkim, wynikających z kondycji miejskiego budżetu.
- Chcemy ratować chojnowską placówkę opieki zdrowotnej - mówi burmistrz J. Serkies - Ale do tego potrzebna jest współpraca obu stron - .samorządu i zarządzającego przychodnią.


Emilia Grześkowiak
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama