Po kilku miesiącach na skwer przed muzeum powróciło działo forteczne z 1863 r. Lawetę na jej dawnym miejscu ustawiono tuż po godzinie 9.00, w sobotę, 7 września. Za sprawne przeprowadzenie całej operacji należą się słowa uznania panu Parzonce i Antosowi. Oryginalna, drewniana laweta, zupełny unikat, została zabezpieczona Palaroidem B-72. Użyty środek ma na długo zabezpieczyć drewno przed penetracją wody, rozwojem glonów, mchów i porostów. Większe ubytki w strukturze drewna wypełniono nowymi wstawkami i żywicą epoksydową. Wstawki wklejono używając kleju poliuretanowego. Prace konserwatorskie zostały wykonane w pracowni konserwacji mebli Piotra Klucznika. Wielu mieszkańców wykazywało wzruszające dowody troski o działo. Niektórzy podejrzewali, że odkupiło je bogatsze miasto. Przychodziły panie, które przeżyły tu romantyczne chwile z pytaniem, gdzie się podziało? Najbardziej wzruszające były jednak kilkuletnie dzieci zainteresowane jego brakiem, między innymi chłopczyk, który zamęczał babcię pytaniami, co się z nim stało ? Niezadowolony z odpowiedzi babci domagał się wyjaśnień u dyrektora. Po uzyskaniu fachowych objaśnień odszedł w pełni ukontentowany. Wszystkim chojnowianom żywo zainteresowanym losami działa, szczególnie najmłodszym, wyrażam podziękowania za obywatelską troskę o ten cenny zabytek, jak mówią sami mieszkańcy, symbol miasta.