Wracając do lutowego spotkania chojnowskich dzieci z poetką i bajkopisarką Anitą Kaczmarek-Goryl - 2 bm, w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chojnowie, miało miejsce kolejne spotkanie z autorką "Przyjaciół z Łąkolandii" z najmłodszymi wielbicielami książeczki pani Anity. Powiązane ono było z otwarciem wystawy prac plastycznych dzieci z Przedszkola nr 3 w Chojnowie. Jak już wspomnieliśmy - inspiracją do powstania prac było wcześniejsze spotkanie z panią Anitą w okresie ferii zimowych. Wówczas to pani Anita zaprezentowała młodym słuchaczom swoją bajkę, rozmawiała też z dziećmi o bohaterach bajki - Buziaczku, Cmoktusiu, Buzince i Biedronce, która notabene piekła wspaniałe ciasto poziomkowe. Inspiracją do powstanie wystawy były pierwsze rysunki przedstawiające bohaterów "Łąkolandii", które dzieciaki wykonały na zajęciach w przedszkolu.
Tym razem w przedszkolu dzieci postanowiły wrócić do niej jeszcze raz. Opowieść pani Anity, w dzisiejszej epoce Batmanów i Pokemonów była naprawdę czymś łagodnym, kolorowym. Po prostu - odbiega w swojej konwencji od świata zła i przemocy. I warto pokazywać dzieciom taki świat, w którym ważna jest przyjaźń współdziałanie, troska o drugą osobę.
2 kwietnia - w Międzynarodowym Dniu Książki Dziecięcej, obchodzonym rokrocznie z okazji rocznicy urodzin znanego bajkopisarza i poety Jana Chrystiana Andersena, Biblioteka przygotowuje spotkania, w trakcie których nawraca się do epoki baśni tego wielkiego pisarza. W tym roku była to właśnie ta wystawa. Bajki pani Kaczmarek-Goryl są bowiem nawróceniem do tamtego świata Calineczki, małego ołowianego żołnierzyka czy Ole Zmruż Oczko - postaci bajek, na których wychowywały się pokolenia. Postaci poetyckich, barwnych, pełnych miłości.
Autorów prac wystawionych w Bibliotece ucieszył fakt, że tego dnia pani Anita była z nimi (przyjechała w towarzystwie córki Emilki, która, w takich okolicznościach, na krok nie odstępuje mamy). Pani Anita oglądała prace i, niewątpliwie, oceniała (choć wobec dzieci nie mówi się o ocenie - wszystkie prace są dobre).
Dzieci uświetniły spotkanie krótkim występem, w którym pełno było piosenek o wiośnie, która (choć jeszcze nie w pełnej krasie) przyszła do nas. No cóż, "Łąkolandia jest wszędzie"...
P.S. Wystawa mogła dojść do skutku dzięki pomocy m.in. p. Czesława Piątka, który przygotował stelaże do ekspozycji prac. Panie Czesławie - dziękujemy!