To już czwarta edycja Chojnowskiej Gali Kresowej, która, odbywa się w naszym mieście w ramach Legnickich Dni Kultury Kresowej organizowanej przez Stowarzyszenie Kulturalne „Krajobrazy", Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Legnicy oraz Legnicki Związek Sybiraków.
Dla wielu chojnowian muzyka z Kresów, to wciąż jeszcze sentymentalne brzmienia przywołujące wspomnienia i gruntujące własną tożsamość. Widowni zatem nie zabrakło. 6 października w Domu Schrama miejsca dla publiczności wypełnili ci, dla których Gala Kresowa jest oczekiwanym, i ulubionym wydarzeniem.
Organizatorzy dorocznych koncertów, od trzynastu już lat dbają o różnorodność i wysoki poziom, o wzruszenia i zabawę. Trudno zatem się dziwić, że na to wydarzenie czekają dziesiątki.
Niezwykle barwna grupa „Wesołeczki" z Białorusi rozpoczęła koncert pieśniami w języku polskim, chociaż nikt w zespole po polsku, na co dzień nie mówi. Ten zabieg spowodował natychmiastową korelację publiczności z wykonawcami.
Wspólny śpiew, wtórowanie zespołowi rytmicznym klaskaniem, zbliżyły artystów i odbiorców. Ten klimat utrzymywał się przez cały, dwugodzinny koncert. Tak było podczas kolejnych wejść żywiołowego zespołu z Białorusi, wielonarodowościowego bendu „Crescendo" czy legnickiej grupy „Ostatnie Takie Trio". Wiele emocji wzbudziły też prezentacje wspaniałych wokalistek - Barbary Twardosz-Droździńskiej i Niujol, które przywołały sentymentalne wspomnienia i wielu wzruszyły do łez.
Jednak clou koncertu była chyba piosenka finałowa, podczas której widownia podniosła się z krzeseł i wspólnie z wykonawcami zajęła parkiet przed sceną.
Tacy są właśnie Kresowiacy – życzliwi, serdeczni, wrażliwi i skorzy do zabawy. Słowiańska dusza gra podobnie Polakom, Ukrańcom, Białorusinom….
Konferansjerkę, wzorem lat poprzednich, wspaniale prowadził Tadeusz Samborski, prezes Stowarzyszenia „Krajobrazy". Kolejny też raz udowodnił, że i wokalne występy nie są dla niego problemem. Swobodnie, bez tremy, włączał się do muzycznego spektaklu, dopingując jednocześnie słuchających.
To był kolorowy, radosny koncert. Czekamy na następne.