20 czerwca odbył się szósty spływ kajakowy „Jedynki", chociaż wieść gminna niosła, że kajaki nie popłyną tego roku. Sceptycy muszą być zawiedzeni, gdyż miłośnicy kajakarstwa i uczniowie Gimnazjum nr 1 w Chojnowie sprawdzili się kolejny raz na kajakowym szlaku. Pogoda nie była przychylna temu przedsięwzięciu, ale nie zrezygnowaliśmy z imprezy. Wcześniejsze plany przewidywały dwa spływy, jednak zmiana ekipy w porcie Uraz, gdzie wynajmowaliśmy kajaki, pokrzyżowała wszystko. Po prostu nie zrealizowano wcześniejszych ustaleń. W ostatniej chwili udało się znaleźć wolne kajaki w „Rokanie" (firma wrocławska prowadzona przez panią Bożenę Siczek). Ich ograniczona ilość nie pozwoliła na zadowolenie wszystkich. Przykro było patrzeć na zawiedzione miny gimnazjalistów. Słabą pociechą jest perspektywa przyszłorocznych spływów, ale nic więcej nie można było zrobić.
Sobotni spływ wystartował jak zwykle z Zagrodna, z przerwą na posiłek w Jadwisinie.
Poziom wody był porównywalny z zeszłorocznym, temperatura również. Całe przedsięwzięcie zabezpieczali uczniowie z klas III a i c, którzy spisali się rewelacyjnie.
Pomagali podczas przepraw na jazach, dzięki nim wszystko przebiegało sprawnie i bez nieprzyjemnych przygód. Dziękujemy im z całego serca.
Trasa coraz lepiej znana, w ciągu roku jednak się zmienia. Spływ nie jest łatwy, zdarzały się „mokre" przygody, ale wszystkie kończyły się śmiechem i kajaki płynęły dalej. Taka kolej rzeczy, raz płyniemy, raz ciągniemy. Tego roku po drodze spotkaliśmy rozsierdzonego łabędzia i wspomnienie „kurkizłotopiórki".
Co do spływu, Skora wymaga ciągłej czujności, taka jest i taka będzie. Wysoki stan wody trafia się rzadko, a i wtedy trzeba być wyjątkowo czujnym, bo Skora to góralka i miejscami bystrze ma wartkie. Kto boi się wyzwań, niech czas spędza inaczej. Na Skorze będzie mokry, ręce będą obolałe od wiosłowania, a nogi posiniaczone od wskakiwania do kajaka. Tylko na spływie, na własne życzenie, można tego doświadczyć.
Po czterech latach nie mam dosyć podobnych przygód i mam nadzieję, że w przyszłym roku znajdę chętnych, którzy popłyną ze mną.