Kolejny raz, dzięki niestrudzonemu, chojnowskiemu globtroterowi Wojciechowi Drzewickiemu, mieszkańcy naszego miasta mieli okazję przenieść się mentalnie w odległe, egzotyczne miejsca. Tym razem W. Drzewicki wraz z Mateuszem Meserszmitem przemierzył ścieżki Indonezji - Krainy Czynnych Wulkanów, nękanej dodatkowo trzęsieniami ziemi
i tsunami.
23 października w Miejskiej Bibliotece Publicznej trampowie urzekli słuchaczy azjatyckimi obrazami, dźwiękami i zapachami.
Celem podróżników były 3 indonezyjskie wyspy - Sumatra, Bali i Jawa. 26 dni odkrywania wypełniły niezwykłe przygody, spotkania, krajobrazy…
Przekazanie przeżyć, doznań i emocji w nieco ponad godzinnych ramach czasowych z pewnością wymagało niełatwej selekcji wydarzeń, ale dla publiczności i tak była to zajmująca opowieść o miejscach nieznanych. Za sprawą niezwykłej umiejętności gawędziarskiej Wojciecha Drzewickiego słuchacze nie mieli problemów z uruchomieniem wyobraźni i wyostrzeniem wszystkich zmysłów.
Tropikalna dżungla, bliskie spotkania z indonezyjską fauną i florą, plantacje palm olejowych, kawy, kauczuku, cynamonu, pola ryżowe i lokalne bazary, to barwne, pełne egzotycznych zapachów i smaków, ciekawe, często też niebezpieczne miejsca, które odwiedzili podróżnicy.
Do tych najbardziej niebezpiecznych z pewnością można zaliczyć czynne wulkany - Marapi i wypełniony siarkowym jeziorem Kawah Ijen. Ciężką wspinaczkę zboczem sumatrzańskiego wulkanu, dławiące i szkodliwe opary na Kawah Ijen rekompensowały pejzaże - surowe, ale niezwykłe, a dla geologa dodatkowo interesujące naukowo.
Panowie stanęli na równiku, gdzie poczuli atmosferę granicy dwóch półkul, doświadczyli tropikalnych klimatów wśród flory i miejskiego zgiełku, spotkali na swojej drodze wielu życzliwych tubylców i … polskiego profesora cybernetyki.
Opowieść o Indonezji, tak jak wszystkie poprzednie, obfitowała w anegdoty, ciekawostki architektoniczne, botaniczne, społeczne, kulturalne i kulinarne. Doznania wzmocniły krótkie prezentacje filmowe. Dźwięki muzułmańskich obrzędów, odgłosy tropikalnych lasów czy sfilmowane "bliskie spotkanie" z orangutanem zdecydowanie przybliżyły ducha tej wyprawy. Podobnie jak przywiezione z Indonezji i wyeksponowane w bibliotecznej sali pamiątki. Laski cynamonu, siarkowy blok, egzotyczne rośliny, indonezyjskie rękodzielnictwo…
Dopełnieniem prezentacji jest fotograficzna wystawa przygotowana przez Mateusza Meserszmita. Zatrzymane w kadrze codzienne chwile zwykłych wyspiarzy, w niewielkiej, ale barwnej pigułce przedstawiają to, z czym zetknęli się podróżnicy. Fotosy Meserszmita można oglądać w Dziale dla Dorosłych MBP do końca listopada. Zapraszamy!