18 czerwca znów było niebiesko na Skorze. Ósmy już raz gimnazjaliści (i nie tylko) pokonywali naszą rzekę. Wcześniej zaczarowali pogodę i w sobotę rano popłynęli niebieskimi kajakami.
Wody było, że hoho. Nie najpiękniejsza była, ale jak super się płynęło! Na kajakarzy jednak czekały nowe przeszkody. Tydzień wcześniej uczestnicy pokonywali podobne, ale teraz powalonych drzew było więcej (po ostatnich deszczowo-burzowych wydarzeniach), a i pokonywanie wodospadów przy wyższym stanie wody było zdecydowanie trudniejsze. Na wodospadach czekały na kajakarzy ich koleżanki i koledzy gotowi do pomocy. Przeprawy przebiegały więc sprawnie, trudniejsze okazało się opanowanie kajaka i bezkolizyjne nawigowanie.
Pierwsze doświadczenia nie zawsze były suche :) Niejeden kajak wzorem Titanica pokazał swoje dno. Straty były zdecydowanie mniejsze - tylko cztery wiosła. Niezrażeni młodzi zdobywcy kontynuowali swoją przygodę śmiechem kwitując przykre niespodzianki. Postój
i posiłek w Jadwisinie oznaczał półmetek. Pokrzepieni pożywną zupą kajakarze ochoczo ruszyli dalej, żałując że niebawem ich przygoda się skończy.
W chojnowskim parku z żalem żegnali się z kajakarskimi przyjaciółmi :)
Do zobaczenia za rok!
B.Sz.