15 sierpnia - wielkie świętowanie

Dzień 15 sierpnia w kalendarzu polskich uroczystości państwowych od 25 lat zapisany jest jako Święto Wojska Polskiego. Wprowadzone ustawą Sejmu z 30 lipca 1992 przypomina o wydarzeniach sprzed 97 lat, o bohaterskiej walce naszych rodaków - uczestników Bitwy Warszawskiej stoczonej w czasie wojny polsko-bolszewickiej.

Chojnowianie uczcili to wydarzenie Mszą św. w kościele pw. NPNMP i spotkaniem pod obeliskiem przy ul. Chmielnej.

Eucharystia w intencji Ojczyzny odprawiana przez proboszczy obu chojnowskich parafii - dziekana ks. Marka Osmulskiego i ks. proboszcza Mirosława Makowskiego - była jednocześnie celebracją Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny. Szczególnej oprawy Mszy św. dodały poczty sztandarowe chojnowskich szkół, drużyna Związku Strzeleckiego i orkiestra dęta Piotra Koziara.

Tuż po nabożeństwie wierni w asyście orkiestry przeszli pod obelisk.

- W sierpniu 1920 roku Armia Czerwona została zatrzymana u wrót stolicy. Bitwa Warszawska, którą nie bez przyczyny nazywa się cudem nad Wisłą, zatrzymała pochód komunizmu na Europę Zachodnią. Wielka, wspaniała lekcja 15 sierpnia 1920 roku powinna być dla nas zawsze aktualna i pouczająca. - mówił w swoim wystąpieniu burmistrz Jan Serkies. - Rocznica tych wydarzeń kieruje naszą uwagę na to, co w życiu państw i narodów najważniejsze i najcenniejsze. Na cnoty narodowe, z którymi powinniśmy się utożsamiać i do których dążymy: umiłowanie wolności, honoru i wierności Ojczyźnie.

Dziś żyjemy w wolnej Polsce - pięknej, hołdującej tradycjom i dynamicznie się rozwijającej. Współczesne żołnierskie pokolenie stoi na straży bezpieczeństwa niepodległego i demokratycznego państwa, służy społeczeństwu nie tylko gotowością do obrony, ale również pomocą w trudnych sytuacjach zagrożeń żywiołami. W imieniu swoim i mieszkańców składam hołd poległym w walce o pokój i nasze dziedzictwo, dziękuję weteranom i kombatantom, wszystkim tym, którzy o Polskę walczyli, czy to z bronią w ręku, czy to swoją niezłomnością i odwagą. Przekazuję jednocześnie wyrazy uznania i wdzięczności Siłom Zbrojnym Rzeczpospolitej Polskiej za ochronę i poczucie bezpieczeństwa. Naszym dzielnym żołnierzom życzę spokoju i stabilizacji, zdrowia i wszelkiej pomyślności.

Symboliczne wieńce złożyli pod obeliskiem przedstawiciele władz miasta - burmistrz Jan Serkies i przewodniczący Rady Jan Skowroński, władz gminy - sekretarz Honorata Tajchman Rękoś, władz powiatu - wiceprzewodniczący Rady Grzegorz Gapski. Pokłon bohaterom oddali także kombatanci, reprezentanci PiS i mieszkańcy. Dopełnieniem uroczystości był Apel Pamięci odczytany przez Czesława Dula ze Związku Strzeleckiego.

Kilka godzin później, w rynku chojnowianie spotkali się ponownie, by wspólnie bawić się na Imieninowym Spotkaniu Marii, Maryś, Marysieniek…

Pierwsza edycja wyjątkowego wydarzenia ściągnęła do centrum wielu zainteresowanych. Wśród nich odnotowano 69 Marii w różnym wieku - najmłodsza miała 8 tygodni. Każdą z nich uhonorowano czerwonymi koralami i drobnymi upominkami. Maria Łasek, która dowiedziała się o Imieninowym Spotkaniu z prasy, przyjechała z Wrocławia. Z ogromnym sentymentem wróciła po latach do Chojnowa. Przed laty pracowała tu jako nauczycielka nauczania początkowego w Szkole Podstawowej nr 2, mąż był dyrektorem w Papierni. Ze wzruszeniem odkrywała miasto na nowo, spotkała też swoich byłych uczniów.

Odwiedziły nas także Marie m.in. z Legnicy, Lubina, Kunic, a nawet z Ukrainy.

Świąteczne wydarzenie miało charakter festynu, nie mogło więc na nim zabraknąć muzyki. Przez pierwsze godziny publiczność bawił zespół Wesoła Gromada i Kapela Kunice, a podsumowaniem był koncert Haliny Marii Frąckowiak.

Popularna piosenkarka, autorka tekstów, kompozytorka dała koncert znanych i lubianych melodii, do których liczna publiczność wróciła z ogromną sympatią.

Kolorowe bańki, rysowanie na sztalugach, konkursy, nagrody, wspaniała pogoda i Ballada o Marii Magdalenie śpiewana wspólnie przez Marysie i gości były uzupełnieniem Imieninowego Spotkania, które prowadził dynamiczny radiowiec Jacek Saja.

Wszystkie Marie zapowiedziały swoją obecność w przyszłym roku. Liczymy, że następne spotkanie Marii, Maryś i Marysieniek przyciągnie kolejne solenizantki.