23 marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbył się finisaż wystawy fotograficznej Oli Łysiak „!hOla! Cuba". Autorka zdjęć zaprosiła zgromadzonych gości do wysłuchania relacji z jej podróży do kraju Fidela Castro.
Warto podkreślić, że to drugi wernisaż chojnowianki w Galerii Młodych. Pierwszy miał miejsce w 2007 roku, a tematem przewodnim zdjęć było 100.lecie skautingu. Wszystko zaczęło się od salsy! Inspiracja latynoamerykańskim tańcem była impulsem do zwiedzenia kraju, w którym czas stanął w miejscu. Pasja Oli Łysiak dojrzewała, o swoich planach zadecydowała dużo wcześniej, potrzebowała tylko czasu na zebranie pieniędzy:
„Fajnie byłoby kiedyś wybrać się na Kubę - pomyślałam. Na marzenia jednak trzeba poświęcić czas i środki finansowe. Postanowiłam, że w 2017 roku odwiedzę Kubę! Ogłosiłam to światu i poleciałam!"
Zanim autorka zdjęć zabrała zgromadzonych gości „w podróż" na Kubę, podziękowała swoim najbliższym: "Kochani rodzice za to, że spełniacie moje marzenia, że wstajecie ze mną o 4 rano i jedziecie ze mną - dziękuję Wam za wszystko".
„Jaki zapach ma Kuba, z czym kojarzy się to państwo?" – odpowiedź na te pytania padła bardzo szybko. Kuba ma zapach cygara, rumu, a utożsamiana jest z nieżyjącym Fidelem Castro i komunizmem. Republika Kuby przywitała Olę upalnymi temperaturami. Autorka zdjęć zachwyciła się starymi samochodami, które podkreślają charakter państwa.
Auta zdecydowanie przybliżają mentalność mieszkańców największej z wysp karaibskich. Kubańczycy są mistrzami robienia soku z trzciny cukrowej – guarapo, świetnie skręcają cygara, robią także doskonały rum. Ikoną tego państwa jest Fidel Castro – przywódca rewolucji kubańskiej. Wizerunek El Comandante jest wciąż obecny na ulicach, a sami Kubańczycy wspominają go z wielkim sentymentem.
Pomimo tego, że żar leje się tam z nieba, wyspa charakteryzuje się bujną roślinnością. Pragnienie świetnie gasi woda kokosowa, a ochłodzić można się jedząc szybko (bo roztapiają się jeszcze szybciej) kubańskie lody.
Ola zwiedziła m.in. stolicę państwa w Ameryce Środkowej – Hawanę, która jest największym miastem na Karaibach. Słynny pisarz i dziennikarz Ernest Hemingway spędził w Hawanie 20 lat swego życia, było to jego ulubione miejsce na ziemi.
Cytaty Hemingway'a pojawiły się także pod zdjęciami Oli, dopełniając fascynujące oblicza kraju, którego mottem jest: „Ojczyzna i Wolność".
Goście, którzy przybyli na finisaż mogli nie tylko nacieszyć oczy pięknymi zdjęciami, napełnić głowę ciekawymi informacjami, ale przede wszystkim posmakować kubańskich przysmaków i trunków.
Kubański wieczór w Chojnowie zachęcił uczestników do zobaczenia Kuby na własne oczy!