30.letni konflikt między protestanckimi państwami Świętego Cesarstwa Rzymskiego a katolicką dynastią Habsburgów był kanwą tegorocznej chojnowskiej Nocy Muzeów. Już po raz siódmy Muzeum Regionalne w Chojnowie zaprosiło chętnych do wspólnej zabawy i wspólnego poznawania historii.
18 maja, od godziny 18, na gości Zamku Piastowskiego czekało wiele atrakcji.
W klimat tematycznej epoki wprowadzała wystawa czasowa "Ogrody renesansu i baroku w grafice od XVI do XVIII w." Kolejne sale zachęcały do obejrzenia ekspozycji stałych – m.in. cennych sgraffit z dworu Schellendorfów, renesansowych kafli odkrytych na zamku, wystawy archeologicznej, dawnego ślusarstwa i kowalstwa, broni białej i palnej, mebli, malarstwa, grafiki, ceramiki, szkła i monet…
W podziemnym lapidarium, gdzie podziwiać można kamieniarkę od XVI do XX wieku tego dnia wyświetlano trzy filmy z serii Muzeum utracone – „Zwariowane losy obrazów Matejki", "Arrasy" i premierowy „Królewski sen". Inną prezentację multimedialną obejrzeć można było na piętrze – „Chojnów na dawnych pocztówkach" zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem. Zamkowe wystawy stanowiły preludium dla kolejnych niespodzianek zaplanowanych w plenerze. Muzealny ogród kolejny raz opanowała grupa rekonstrukcyjna, która przez kilka godzin bawiła dorosłych i dzieci przybliżając jednocześnie ważne szczegóły wojny trzydziestoletniej.
Muszkieterzy z Podkarpacia strzelali z muszkietów, uczyli walki białą bronią, opowiadali o wojnie i siedemnastowiecznych obyczajach.
Były też warsztaty dawnego rzemiosła - powroźnictwa, wikliniarstwa czerpania papieru oraz rodzinne rozwiązywanie krzyżówki – tegoroczne hasło nawiązywało do obchodów 100.lecia niepodległości Polski. A wojskowa grochówka, mimo, że o jej historii wiemy niewiele, jak co roku, wspaniale dopasowała się do proponowanej przez organizatora epoki.
Uzupełnieniem atrakcji w tym miejscu była sztuka sepulkralna i ogrodowa.
Na chojnowską Noc Muzeów przyciąga też punkt widokowy na Baszcie Tkaczy. Wzniesiona w pierwszej połowie XV jest pozostałością murów obronnych, w wieku XVII , pełniła też funkcję miejskiego więzienia. Dziś jest częścią Muzeum Regionalnego i góruje nad grodem nawiązując do tkackich tradycji miasta.
O historii Chojnowa przypominały też stroje – wielu mieszkańców wpasowało się w piątkowe wydarzenie wdziewając kostiumy z minionych epok. A za sprawą chóru Skoranta, który dał tego dnia wieczorny koncert na ogrodzie, przestrzeń wokół Zamku Piastowskiego wypełniła się donośnym śpiewem.
Siódma edycja chojnowskiej Nocy Muzeów przeszła do historii. W kronikach zapisze się jako kolejna, atrakcyjna impreza w mieście. Co roku w wydarzeniu bierze udział kilkaset osób z Chojnowa i innych miast Dolnego Śląska. Jesteśmy zatem w gronie setek miast Europy, które od blisko 20 lat organizują, w różnej formie, nocne święto kultury, sztuki i przeszłości.
Do zobaczenia za rok!