Na brak festynowych imprez w mieście nie możemy narzekać – jest ich w roku kilka.
Jednak ten, który miał miejsce 24 lipca na tzw. zielonym placu był z pewnością wyjątkowy i inny niż inne.
Z okazji święta policji Komenda Miejska w Legnicy wspólnie z Urzędem Miejskim w Chojnowie, przy czynnym zaangażowaniu chojnowskich funkcjonariuszy, zorganizowała policyjną imprezę z wieloma atrakcjami.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się „Niebieskie stoiska", czyli ekspozycje poszczególnych wydziałów i sekcji. Obejrzeć tu można było policyjne hondy, pełne umundurowanie antyterrorystów, historyczną broń. Działał też punkt pobierania śladów papilarnych, można było zrobić sobie zdjęcie sygnalityczne czy też obejrzeć zawartość kryminalistycznej walizki.
Nie tylko stoisko, ale i praktyczny pokaz umiejętności wyszkolonych psów prezentował ośrodek szkolenia i tresury. Niecodzienną prezentację zademonstrowała chojnowska firma Polers, która pokazała technikę usuwania graffiti z karoserii samochodu.
W między czasie na scenie dzieci, młodzież i dorośli mogli sprawdzić się w licznych konkursach wiedzy o policji i przepisach ruchu drogowego. Był też konkurs plastyczny dla najmłodszych pn. „Mój przyjaciel pies".
Gościnnie wystąpili niezawodni chojnowscy rycerze, przed nimi nieco inną formę walki zaprezentowali antyterroryści.
Oprawę muzyczną festynu zapewnił zespół folklorystyczny „Jaskółki" z Krzywej oraz chojnowski „Haward", gościem wieczoru był zespół „Babylon" wykonujący repertuar Boney M.
W krótkiej części oficjalnej funkcjonariusze legnickiej komendy wyróżnili kilka osób, które od lat, w różnej formie, wspierają działania policji. Wśród nagrodzonych okolicznościowym medalem „Przyjaciel legnickiej policji" znalazł się burmistrz Chojnowa Jan Serkies i chojnowianin Arkadiusz Osiadacz.
Policyjny festyn był imprezą powiatową. Do Chojnowa zjechało tego dnia wielu gości – tych mundurowych i tych bez mundurów.
Wspólnie z mieszkańcami Chojnowa na festynie bawili się posłowie Tadeusz Maćkała i Ryszard Maraszek.
Imprezę zaszczycił swoją obecnością także biskup legnicki Stefan Cichy.
Było wesoło, gwarno, pogodnie i … niebiesko.