2,3 i 10 września – te daty w chojnowskim harmonogramie imprez plenerowo-kulturalnych zakończyły sezon festynowy w naszym mieście.
W pierwszy weekend września na placu zielonym niesamowitą labę mieli najmłodsi mieszkańcy Chojnowa. Para klownów, Ruphert i Rico, przez ponad trzy godziny organizowała dzieciom dynamiczną, barwną zabawę z deszczem baniek mydlanych, wybuchami bomb konfetti, przebierankami, piosenkami i tańcami. Było mnóstwo atrakcji, śmiechu i wspólnej zabawy, także z rodzicami.
Te emocje ostudził czarnoksiężnik-iluzjonista Apolino. Jego występ wymagał koncentracji. Wydawać by się mogło, że od kilkulatków trudno wymagać skupienia uwagi przez kilkadziesiąt minut, Apolino jednak wraz z wróżką potrafili nie tylko zainteresować maluchy, ale wzbudzić podziw i szczery zachwyt nad nieprawdopodobnymi zjawiskami.
Następnego dnia impreza rodzinna, serwująca dla każdego coś miłego.
Było trochę rocka, reggae i spora dawka muzyki popularnej, przy której chojnowianie bawią się najchętniej. Ciężkim brzmieniom w wykonaniu „Polish Fiction" przysłuchiwała się głównie młodzież. Rytmiczne dźwięki reggae zespołu „Friends" zainteresowały pozostałych, a „Kontrast" ze Złotoryi, który bawi nas coraz częściej, rozbujał cały plac.
Niewątpliwą atrakcją tego popołudnia był konkurs karaoke, do którego stanęli i starsi i młodsi. Fundatorem nagród w tej rywalizacji był Bank Zachodni, o jego też działalności śpiewano na scenie w ramach karaokowego turnieju.
Po tych wrażeniach, kolejne - kabaret „Poczekalnia" z Krakowa.
Chojnowianie nie często mają okazję uczestniczyć w programie kabaretowym profesjonalistów, występ „Poczekalni" był więc niecodziennym dopełnieniem festynowej rozrywki.
Tydzień później w tym samym miejscu Zakład Opiekuńczo-Pielęgnacyjny „Niebieski Parasol", działający w naszym mieście od czterech lat, zorganizował imprezę charytatywną pod hasłem „Babie lato z Niebieskim Parasolem".
Tego dnia gościnnie, na chojnowskich deskach zaprezentowały się „Złote dzieci" - zespół taneczny z Legnicy, osiągający w ostatnich latach międzynarodowe sukcesy. Miłośnicy tej formy rozrywki, a w Chojnowie mamy ich setki, obejrzeli także występy popularnej grupy tanecznej „Łau" ze Złotoryi i równie znanego w okolicy rodzimego zespołu „Karambol".
Tuż po tych barwnych pokazach, następne emocje – do Chojnowa przyjechali „strongmani". Na wydzielonym niewielkim placu, ekipa mocarzy zaprezentowała mieszkańcom siłę, z którą, niestety, żaden z chojnowian nie mógł się równać (a prób było wiele).
Kolejna porcja reggae, tym razem w wykonaniu „Naaman" z Lubina, była pierwszą instrumentalną propozycją tego dnia.
Potem wysłuchaliśmy rockowego „Mektub", a na zakończenie, podobnie jak tydzień wcześniej, „Kontrastu" ze Złotoryi. W międzyczasie młodzież z Lubina zaprezentowała pokaz iluminacji ogniem.
W ramach tego festynu odbyło się także kilka imprez towarzyszących o charakterze sportowej rywalizacji. Najważniejszą z nich był turniej piłki nożnej, rozgrywany pomiędzy chojnowskimi zakładami pracy. W tej rywalizacji niepokonaną drużyną okazał się team PPHU Jan Kryszczuk.
O laury walczyli także najmłodsi. W zawodach biegaczy wyłoniono troje najszybszych sprinterów festynu. Nagrody za pierwsze lokaty w różnych grupach wiekowych otrzymali: Joanna Wudecka, Damian Hałas, Mariusz Głębocki i Mateusz Zakrzewski.
Festyn Parasola w swoich założeniach był imprezą charytatywną. Wykonawcy występowali za darmo, publiczność korzystając z gastronomii, wspaniałych wypieków i loterii fantowej zasilała konto ośrodka wpłacając niewielkie kwoty na potrzeby inwestycyjne ośrodka.
Czas plenerowych spotkań dobiegł końca. Przed nami jednak wiele imprez kulturalnych organizowanych przez Miejski Dom Kultury, Muzeum Regionalne, Miejską Bibliotekę Publiczną, szkoły, przedszkola….
W Chojnowie nie sposób się nudzić – trzeba tylko nieco zainteresowania i chęci……..