CZEKAMY NA PREZYDENTA - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



CZEKAMY NA PREZYDENTA




      No i już po wyborach,...choć to jeszcze nie koniec. Przed nami jeszcze kampania prezydencka. A co do wyborów parlamentarnych, nie można powiedzieć, żeby cieszyły się wielkim wzięciem. Bo cóż mówić o społecznym zainteresowaniu w sytuacji, w której bezrobocie osiąga znaczny pułap, gdzie większość młodzieży kończącej szkołę ma tylko jedną prognozę – stać się klientem Urzędu Pracy. Toteż – jaka przeszłość taka teraźniejszość.
Ostatni okres czterech lat obecnej kadencji parlamentu, bynajmniej nie napawa optymistycznie. I może właśnie, dlatego – stało się to, co stać się miało.

W tegorocznych wyborach w Chojnowie uczestniczyło 3910 wyborców, co daje (z łącznej liczby uprawnionych 11688) zaledwie 33,45%. W skali kraju wyglądało to nieco lepiej, choć ponad 40% frekwencji też nikogo optymistycznie nie napawało.
       A same wybory? Lokale w zasadzie świeciły pustkami (do czego zresztą już przyzwyczailiśmy się). Przypomnieć w tym momencie należy rok 1989, kiedy to (w znacznie lepszych nastrojach) po raz pierwszy wybieraliśmy, nie narzucony w pełni parlament. Zdawaliśmy sobie wówczas sprawę, że jednak trzeba od czegoś zacząć. Nie były to już wybory, w których uczestniczyło „dziewięćdziesiąt dziewięć koma dziewięć" procenta wyborców (pamiętamy jeszcze wybory z okresu komuny, kiedy to taka liczba towarzyszyła „spontanicznemu głosowaniu" na przedstawicieli Frontu Jedności Narodu, czy też PRONu).
Było inaczej i to było budujące...
       Było! Bo kiedy po latach budowy III Rzeczypospolitej stajemy do kolejnych wyborów, okazuje się, że nie potrafimy podejść do nich rzeczowo. Po prostu - unikamy ich. Czy jednak słusznie?...
       A wyniki naszych chojnowskich wyborów? Podobnie, jak w całym kraju, zagłosowaliśmy tym razem na prawicę, a przede wszystkim na dwie największe jej siły – PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ, na którą oddaliśmy 24,07% głosów, oraz PLATFORMĘ OBYWATELSKĄ RP (21,05%).
Podobnie jak w całym kraju, na kolejnych miejscach z wynikami: 18,11;16,48 i 8,68 procenta wybraliśmy przedstawicieli Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Samoobrony RP i Ligi Polskich Rodzin. W grupie tej nie znalazło swojego miejsca Polskie Stronnictwo Ludowe, uzyskując 2,83% głosów naszych współobywateli (przed laty partia ta wiodła prym w Chojnowie, ale... byliśmy wówczas z gminą Chojnów „jednym ciałem").
Kolejne partie to (poza wspomnianym już PSL): Socjaldemokracja PL, Partia Demokratyczna i Platforma Janusza Korwina-Mikke – ich wynik zamknął się w granicach od 5 do 1 %. Natomiast pozostałe partie: Polska Partia Pracy, Ruch Patriotyczny, Polska Partia Narodowa, Dom Ojczysty, Narodowe Odrodzenie Polski i Centrum – nie uzyskały nawet 1 % głosów.

       Czołówka kandydatów na posłów w Chojnowie uzyskała: Bronisława Kowalska – dotychczasowa posłanka z ramienia SLD - 408 głosów, Józef Adam Lipiński - PiS – 301 głosów, Grzegorz Schetyna - PO – 267 głosów, Piotr Ślusarczyk – LPR – 153 głosy, Adam Bidnyk - Samoobrona RP i Jerzy Szmajdziński – SLD, dotychczasowy minister obrony narodowej – ex aequo po 135 głosów, Czesław Litwin – Samoobrona RP – 122 głosy, Tadeusz Madziarczyk - PiS – 111 głosów, Małgorzata Jawor – PO – 99 głosów i Hubert Ranjan Costa –       Samoobrona RP – 89 głosów.
Z byłych parlamentarzystów w Chojnowie ponad 5 % zwolenników uzyskał ponadto tylko Ryszard Zbrzyzny z Lubina (SLD), zdobywając 73 głosy.
       Podobnie sytuacja wyglądała w wyborach do senatu. W tych wyborach zwycięstwo odniósł bezapelacyjnie Tadeusz Maćkała z Platformy Obywatelskiej (1162 głosy – 14,54%), wyprzedzając Tadeusza Lewandowskiego (1119 – 14%) i Rafała Ślusarza (PiS) – 1056 – 13,21%. N kolejnych miejscach znaleźli się: Adam Grabowiecki – były wójt Gminy Chojnów, Ryszard Matusiak, Bogdan Maruszak, Kazimierz Hałaszyński, Józef Kusiak i Michał Turkiewicz.
Można śmiało więc powiedzieć – Chojnów po raz pierwszy w wyborach parlamentarnych przesunął się wyraźnie „w prawo". Chojnów, który przez lata miał status miasta klasy robotniczej. Tu bowiem było wiele zakładów pracy, działały „prężne organizacje partyjne" - jak to niegdyś pisała „Gazeta Robotnicza" – organ PZPR na teren Dolnego Śląska. Często trafialiśmy w niej na wzmianki o ideowym poparciu ludzi pracy najpierw dla partii, później SdRP i SLD. Dziś mity upadły. I efektem tego są obecne wyniki wyborów (podobnie, jak w wielu bliźniaczych miasteczkach na terenie kraju).
Wybory w Chojnowie pod względem zainteresowania wyborców nie były budujące. Ale cóż - trzeba było się tego spodziewać...
       Czy to źle, że nasze miasto „przeorientowało się"? Uważam, że to kwestia indywidualnego podejścia do sprawy. A jak to będzie wyglądać – zobaczymy w niedalekiej już chyba przyszłości.
A na razie – czekamy na Prezydenta.


KADŁUBEK
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama