Przeżywam to piekło od kilku lat. Nigdy nie wiem kiedy spadnie na mnie cios, czym dostanę tym razem, jakie odniosę obrażenia. Czy będzie dusił, kopał, szarpał, czy może dziś ograniczy się do obelg i wyzwisk? Co go zdenerwuje, czym go sprowokuję? Takie wyznania moglibyśmy usłyszeć od setek (jeśli nie tysięcy) ofiar przemocy. Najczęściej są to kobiety związane z nieodpowiednim mężczyzną. Latami cierpią znosząc upokorzenia i ból. Cierpią one i ich dzieci, które zazwyczaj ze świadków stają się uczestnikami domowych awantur.
W Chojnowie rodzinna przemoc z każdym rokiem przybiera na sile. Trudno jednak uchwycić jej rzeczywiste rozmiary. Milczenie ofiar i bierność świadków, ograniczają wiedzę na temat skali zjawiska, wiążą także ręce organom ścigania.
Ofiary przemocy najczęściej znoszą swój los w zaciszu domostw i nawet jeśli w przypływie determinacji proszą o interwencję i zgłaszają przestępstwo, najczęściej po krótkim czasie wycofują się.
Nie tak dawno funkcjonariusze zatrzymali chojnowianina, który od dwóch lat w brutalny sposób znęcał się nad żoną i dziećmi. Kilka dni później podobny los spotkał tyrana z Jaroszówki, ale w kronikach policyjnych nie jest to częste zdarzenie.
Tak przecież być nie musi. Przemoc to przestępstwo. Ofiara ma wiele narzędzi żeby przerwać koszmar, zapewnić bezpieczeństwo sobie i najbliższym, żyć w spokoju.
Przede wszystkim trzeba powiedzieć sobie i oprawcy NIE! Potem zgłosić łamanie prawa w najbliższym komisariacie. To najprostszy sposób. W każdej jednostce jest funkcjonariusz odpowiedzialny za tego typu zdarzenia – z pewnością pomoże.
Art. 207§1 kodeksu karnego brzmi: "Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osoba najbliższą lub inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
"Jeżeli czyn określony w §1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat".
"Jeżeli następstwem czynu określonego w §1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze wolności od lat 2 do lat 12".
Nie warto czekać na poprawę naszego oprawcy, liczyć, że kolejne dziecko go zmieni, że setna rozmowa uświadomi mu jego błędy. Agresja, chęć dominacji, symptom „pana i władcy", to nie są zjawiska, których pozbędziemy się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. To wymaga pracy, konsekwencji i zaangażowania wielu czynników. Najprostsze jest jednak to, abyśmy nie pogłębiali dramatu, dając przyzwolenie, okazując bierność czy wciągając w tą sytuację kolejnych członków rodziny. Pierwsze NIE pociągnie za sobą kolejne działania, które tylko mogą pomóc każdej ze stron.
Ofiarami agresji nie są tylko bezbronne żony. To także dzieci katowane przez rodziców, rodzice gnębieni przez dzieci, rodzeństwa, sąsiedzi – wymieniać można wszystkie koligacje. Każdy przypadek jest przestępstwem i tylko od ofiary zależy jak długo będzie ofiarą.
Mity o przemocy Nie ujawnia się tajemnic rodzinnych
NIEPRAWDA
Przemoc nie skończy się sama.
Pierwszym krokiem do jej przerwania
jest przełamanie izolacji i milczenia.
Nikt nie powinien wtrącać się w prywatne sprawy rodziny.
NIEPRAWDA
Przemoc w rodzinie jest przestępstwem.
Każdy ma prawo zapobiec przestępstwu.
Jeśli kobieta jest bita, to znaczy, że na to zasługuje.
NIEPRAWDA
Nikt nie ma prawa bić i poniżać kogokolwiek bez względu na to co zrobił.
Przemoc jest wtedy, gdy są widoczne ślady pobicia.
NIEPRAWDA
Nie trzeba mieć siniaków i złamanych kości,
aby być ofiarą przemocy domowej.
Poniżanie i obelgi bolą tak samo jak bicie.
Nie można zmienić swego przeznaczenia.
NIEPRAWDA
Nawet po wielu latach kobieta może przerwać przemoc.
Nigdy nie jest za późno, aby powiedzieć NIE!
Przemoc w rodzinie to problem marginesu społecznego.
NIEPRAWDA
Przemoc domowa zdarza się we wszystkich grupach społecznych
niezależnie od poziomu wykształcenia i sytuacji ekonomicznej.
· * * *
· Niebieska linia: 0801 120 002 (płatny pierwszy impuls)
· Policyjny telefon zaufania: 0800 120 226 (bezpłatny)
· Komisariat Policji w Chojnowie: 076 81 88 687, 997, 112