Era dancingów dawno już minęła. Żal nieco, bo sobotnie wieczory na ogół przychodzi nam spędzać w domowym zaciszu, miast wspólnie ze znajomymi zabawić się w lokalu. Alternatywą są dziś zabawy organizowane przez miejskie organizacje. Jedną z nich jest Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów, który kilka razy w roku przygotowuje okolicznościowy bal dla wszystkich lubiących towarzyskie spotkania przy biesiadnym stole i muzyce na żywo.
24 listopada, w Domu Chemika, blisko 150 osób bawiło się na andrzejkowym balu zorganizowanym przez kilku aktywnych członków tego związku.
- Cieszy nas fakt, że przy każdej organizacji zainteresowanie jest tak duże – mówi przewodniczący ZERiI Jan Paryś. – Z satysfakcją zatem obserwujemy jak mieszkańcy naszego miasta w gronie znajomych wspaniale się bawią, często do białego świtu. Myślę, że nie przesadzę, jeśli powiem, że uczestnicy naszych zabaw, to sympatycy związku i wierne grono przyjaciół, które stale się powiększa.
Pary, które przybyły tu pierwszy raz potwierdzają wspaniały klimat, rewelacyjną muzykę i zapewniają, że nie była to ich ostatnia zabawa.
Wróżb andrzejkowych na tej imprezie nie było, ale z pewnością wymowną wróżbą na przyszłość dla ZERiI była godzina, kiedy ostatni goście opuścili salę – zabawa skończyła się około 6 rano, znak to, że była przednia.