Kartonowy gród - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Kartonowy gród



Decyzja o podjęciu się tak poważnego zadania nie była łatwa. Przekonali go synowie, a właściwie dwunastomiesięczny wnuk…

 

Jerzego Sobczaka znają w Chojnowie wszyscy, którzy kilka lat temu śledzili zmagania kolarzy w biciu rekordu jazdy non-stop i ci, którzy parają się modelarstwem. To dwie największe pasje pana Jurka, a przez najbliższe miesiące modelarstwo będzie mu wypełniało każdą wolną chwilę. Chojnowianin podjął się bowiem odtworzenia osiemnastowiecznego grodu na kartonowej makiecie.

- Pomysł wyszedł od dyrektora muzeum - Jerzego Janusa - wyjaśnia J. Sobczak. - Zaproponował, abym wspólnie z kolegami modelarzami zbudował nową makietę, bo obecna ma już blisko 30 lat, jest mało efektowna i nie oddaje wiernie miasta z tamtego okresu. Byłem bardzo zainteresowany, ale kiedy okazało się, że moi znajomi zdecydowanie mniej, uznałem, że sam nie podołam.

Wtedy w sukurs przyszli synowie tłumacząc, że z pewnością da radę, że to wiekopomne dzieło, że pozostawi po sobie ślad… itp.

- Kiedy wyobraziłem sobie jak mój, dziś roczny, wnusio, za kilka lat ze swoją klasą na wycieczce w muzeum z dumą wskazuje makietę mówiąc „to zrobił mój dziadek" nie miałem już wątpliwości.

Niewielu z nas zdaje sobie sprawę jak dużo pracy wymaga stworzenie takiego dzieła. Pomijając fakt, że przed panem Jurkiem kilkaset obiektów do zbudowania, to najpierw trzeba, opierając się na licznych przekazach, poznać historię ówczesnego miasta, zapoznać się ze szkicami i planami, ustalić skalę budynków, zrobić projekty. Tu nieocenioną pomocą jest naturalnie J. Janus, którego wiedza i znajomość tematu wprawiła w podziw modelarza.

- Niezaprzeczalnym atutem tego przedsięwzięcia jest poznawanie historii naszego miasta - mówi J. Sobczak. - I to nie tylko tej książkowej, suchej, datowanej, ale także tej „od kuchni", niesamowitej, tajemniczej i metafizycznej.

 

Prace nad makietą już trwają. Pierwszy powstał kościół św. Piotra i Pawła, który jak twierdzi p. Jurek jest najtrudniejszym obiektem.

Na wieży, na tarczy zegara bystre oko odczyta godzinę 4.30. To nieprzypadkowa godzina - godzina urodzin wnuka pana Jurka.

Gotowa jest też Baszta Tkaczy, Ratusz i kilkanaście kamieniczek.

Ambicją twórcy jest ukończenie jej na Dni Chojnowa czyli pod koniec maja, ale sam pan Jurek ma wątpliwości czy ten plan się powiedzie.

Póki co z przyjemnością skleja kolejne obiekty, czując jednocześnie na sobie ciężar odpowiedzialności.

 

-Kiedy skończę, opracowane szablony chciałbym przekazać młodszym, w formie wycinanek do sklejania. Modelarstwo wraca do łask i mam nadzieje, że uczniowie naszych szkół zainteresują się tą formą spędzania wolnego czasu, połączoną z historyczną edukacją.

 

Tworzenie makiety będzie miało swoje konsekwencje w wirtualnej przestrzeni. Syn pana Jurka, Andrzej już pracuje nad makietą komputerową. W tym przekazie będzie nie tylko można obejrzeć sobie Chojnów sprzed kilkuset lat, ale i pospacerować jego uliczkami.



Emilia Grześkowiak
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama