Z cyklu Warto poznać…
Już od pierwszych lat życia wykazywała ciekawość świata, wrażliwość na barwy i niespokojnego ducha.
Kiedy tylko ukończyła 18 lat ruszyła w świat, poznając jego liczne kultury, ciekawych ludzi, blaski i cienie europejskich miast. Urzekła ją Hiszpania i to tam właśnie, piętnaście lat temu postanowiła zapuścić korzenie.
Z grodu nad Skorą do Królestwa Hiszpanii
Bogna Lis - chojnowianka, artystka-plastyk zaczynała jako dekoratorka wnętrz i wystaw sklepowych. Dziś jest liczącą się artystką, a jej prace oglądać można w hiszpańskich galeriach sztuki. Jedną z ciekawszych wystaw artystka prezentuje obecnie w Museo de Ferrocarril (Muzeum Kolejnictwa). Tu w wagonie kolejowym Sala Arte 3000 prezentowane są od wielu lat prace najbardziej interesujących malarzy Hiszpanii.
Poszukując twórczej tożsamości Bogna wynalazła własny gatunek sztuki, który trudno nazwać malarskim - dzieło wychodzące spod jej rąk jest malowane, szyte, klejone... To właśnie dzięki „lagartera" zyskała popularność. Ten interesujący styl trudno opisać słowami. Polega mniej więcej na niszczeniu surowych płócien i tworzeniu z nich klejem, sznurem, farbami nowych, oryginalnych form.
W Almanachu Ziemi Chojnowskiej czytamy: "(...) W 1990 r. wyjechała do Hiszpanii. Mieszka i pracuje w Alcala de Henares. W 1999 r. zrobiła w Alcali kurs mistrzowski z zakresu dekoratorstwa. W latach 1995-2006 eksponowała swoje prace w Madrycie, Maladze, Fuengiroli, Marbelli i Palma de Mallorce. Inspiracje dla swojego malarstwa szuka w muzyce heavy-metalowej i klasycznej, szczególnie Mozarta. Realizuje duże cykle tematyczne, niekiedy złożone z kilkudziesięciu obrazów. Jednym z pierwszych był cykl muzyczny, później poświęcony kobietom różnych ras. (...)".
Bogna robi dekoracje w dużych centrach handlowych, sklepach, tworzy dekoracje teatralne. Przyjemność sprawia jej także tworzenie na ulicach. To stąd często czerpie inspiracje chłonąc atmosferę hiszpańskich zaułków, gwarnych placów, barwnych kamienic. Jej prace emanują ekspresją, kolorami, życiem. W obrazach dostrzec można też ducha młodej hippiski, którą Bogna chyba nie przestała być do dziś.
Do Chojnowa przyjechała po 6 latach nieobecności. Odkrywała go na nowo tak jak kiedyś miejsca, które odwiedzała w obcej Europie.
- Wydaje się, że sześć lat to niewiele. Tymczasem moje rodzinne miasto, przez ten czas bardzo się zmieniło. Wypiękniało. Przywitało mnie tęczą barw, mnogością zieleni i ludzie jakby pogodniejsi… Z przyjemnością spacerowałam po Chojnowie, pokazując miejsca dziecięcych zabaw mojej córce. To nie lokalny patriotyzm, czuję się Europejką w pełni tego słowa znaczeniu i w takim też duchu wychowuję moją córkę. Wizyta w Chojnowie to sentymentalna podróż do rodzinnych stron i chęć pokazania własnego rodowodu córce. Miło też spotkać się ze starymi znajomymi i powspominać…
Czy w grodzie nad Skorą będzie nam dane oglądać prace znanej w Królestwie Hiszpanii chojnowianki? Rozmowy w toku!
Wystawy indywidualne:
1987 - „Dom Chemika", Chojnów
1990 - Cafe Galeria Bravo Murillo, Madryt
1991 - „Exposition y pintura en directo", Malaga
1995 - Pub „Tres Rosas", Fuengirola
1995 - Pub „El Cielo", Fuengirola
2006 - „ Casa de Cultura", Madryt
2006 - „Eternamente Femenina", Alcala
Wystawy zbiorowe:
1995 - Centro de Exposicines, Marbella
2001 - udział w pokonkursowej wystawie, Guadalajara
2004 - „Galeria Pasaje", Alcala