Wigilie wspólnot

 

***

„Kiedy się uśmiechasz, zawsze jest Boże Narodzenie" - tymi słowy Biskup Marek Mendyk przywitał uczestników wieczerzy wigilijnej, która odbyła się 16 grudnia w Domu Chemika.

Przy świątecznym stole zasiedli podopieczni Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Warsztatu Terapii Zajęciowej, Środowiskowego Domu Samopomocy w Piotrowicach, Wspólnoty Osób Niepełnosprawnych i zaproszeni goście, wśród których były władze powiatu, miasta i gminy, przedstawiciele chojnowskich parafii. W sumie spotkało się tu około 150 osób.

To chyba największa Wilia w naszym mieście. Ta społeczność każdego roku spotyka się w podobnym gronie i wspólnie świętuje przyjście na świat Pana.

O tym wydarzeniu przypomniała wszystkim inscenizacja przygotowana przez członków z ŚDS. i świąteczny program w wykonaniu dzieci z klasy integracyjnej Gimnazjum nr 2 oraz członków Warsztatu Terapii Zajęciowej. Jasełka w wykonaniu niepełnosprawnych, to wzruszająca opowieść, którą wcieleni w biblijne postaci odgrywali z przejęciem. Ciepło i serdecznie składano sobie także życzenia, dzieląc się opłatkiem i wymieniając uściski. A świąteczny stół wprost uginał się od wigilijnych potraw. Nie brakowało tu niczego, może poza umiarem, który tego dnia wszystkim został odpuszczony.

 

***

W tym samym miejscu, następnego dnia, w swoim gronie, świętowali cukrzycy. Polskie Stowarzyszenie Diabetyków, od wielu lat działające w naszym mieście, skupia osoby chore na cukrzycę i sympatyków wspierających działalność stowarzyszenia. Tego dnia jednak nikt z członków nie kieruje się stosowaną w ciągu roku dietę. Na wigilijnym stole zatem nie brakowało tradycyjnych potraw, świątecznych ciast i innych smakołyków. Wieczerzę poprzedziła modlitwa poprowadzona przez ks. prałata Tadeusza Jurka i życzenia składane przy łamanym opłatku. Wieczorny posiłek natomiast urozmaicały kolędy śpiewane przy akompaniamencie keyboarda.

- To wyjątkowe spotkanie – mówi prezes Stowarzyszenia Stefania Wolska – Nie często zasiadamy przy wspólnym stole by najzwyczajniej pobyć ze sobą. I chociaż łączą nas wspólne sprawy, tego dnia nie rozmawiamy o dolegliwościach, kłopotach, sprawach organizacyjnych. Cieszymy się swoją obecnością, razem świętujemy i w niecodziennej atmosferze dziękujemy za wszelką pomyślność.

 

***

Wigilia samotnych organizowana od lat przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, chociaż brzmi smutno, smutną nie jest.

To radosny dzień dla dziesiątek chojnowian, na co dzień odczuwających swego rodzaju wyizolowanie. Pracownicy MOPS z ogromnym zaangażowaniem przygotowują tę wieczerzę. Dla nich podopieczni są jak członkowie rodziny, z honorami zatem i szacunkiem pragną podjąć ludzi, których na co dzień wspierają. Do tych przygotowań dołączyła też młodzież z Powiatowego Zespołu Szkół, która pod kierunkiem Haliny Kiliś i Grzegorza Kamińskiego pokazała ciekawe widowisko o Bożym Narodzeniu. Jasełka w ich interpretacji osadzone były w czasach współczesnych, nie zapomniano jednak o tradycyjnych i ważnych postaciach związanych z tym wydarzeniem. Dla biesiadujących była to z pewnością nastrojowa chwila, dla uczniów - swoista lekcja obdarowywania. Pozostając w tej atmosferze, łamano się opłatkiem, składano sobie życzenia, modlono się wspólnie z goszczącym tu ks. Dominikiem. Oryginalne życzenia przekazała wszystkim jedna z podopiecznych, która w prostych rymach własnego autorstwa ujęła to, co niewielu udało się tego wieczoru wypowiedzieć.

Niezwykle świąteczny klimat podniosły kolędy śpiewane jednym głosem i naturalnie obfitość potraw wigilijnego stołu. Tego dnia z pewnością nikt nie czuł się samotny, wyobcowany, niepotrzebny. I nawet jeśli po powrocie do domu, nastrój nieco opadał, zagłuszała go myśl, że być samemu, nie znaczy być samotnym.

 

 

 

***

W wigilię Wigilii do wieczerzy zasiedli mieszkańcy „Niebieskiego Parasola" wspólnie z pracownikami tej jednostki, lokalnymi władzami i przyjaciółmi placówki. Wyjątkowy dla wszystkich wieczór upłynął w podniosłej, świątecznej atmosferze przy wtórze kolęd i pastorałek. Klimat tego dnia potęgowała wspaniała choinka ubrana w ozdoby wykonane przez pensjonariuszy i własne interpretacje tradycyjnych, bożonarodzeniowych melodii przy gitarze. Wigilijne dania przygotowane jak co roku przez pracowników Parasola dopełniły świąteczne, rodzinne niemal, spotkanie.