Janusz Mikicionek weźmie udział w Mistrzostwach Świata Modeli Kartonowych „NAVIGA" w Hanowerze (Niemcy). Nasz chojnowianin został wyróżniony przez sędziów z NAVIGA, którzy zgłosili jego model do reprezentacji kadry narodowej Polski na Międzynarodowe Mistrzostwa Świata Modeli Statków i Okrętów „NAVIGA – 2002" w Hanowerze. Ostatnio wykonany model kartonowy supertrawlera B-10 „RADOMKA", który zajął mu ponad 6 miesięcy czasu, zdobył kilka znaczących nagród i wyróżnień.
· I miejsce na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Skawina 2001,
· Srebrny medal na Mistrzostwach Polski, klasa C – Wrocław 2001,
· I miejsce (złoty medal) w konkursie modeli kartonowych o puchar Ministra MEN i Sportu i prezesa LOK-u,
· Brązowy medal na Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska – Ruda Śląska 2002,
· najświeższy srebrny medal na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski NAVIGA – Gdańsk 2002.
Na Mistrzostwach Polski w Gdańsku wystawiono ponad 100 modeli współczesnych i historycznych statków i okrętów z różnych epok, wykonanych w różnych skalach. Mistrzostwa odbyły się w salach Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Przy skwerze stoi zacumowany słynny m/s „SŁODEK".
- Tam w Gdańsku - mówi Janusz Mikicionek - zapadła decyzja o udziale mojej „RADOMKI" w Mistrzostwach Świata. Organizatorzy musieli odrzucić inne modele, abym mógł wziąć udział w konkursie. Mistrzostwa Świata – to brzmi dumnie. Czy podołam? Czy wszystko wykonałem dobrze? Czy może coś brakuje? Model na pewno pojedzie z ekipą z Gdańska. Nie wiem, czy mi też się uda zgromadzić środki na wyjazd. Będę się starał. Zawsze marzyłem, aby być choć raz w życiu na takiej imprezie. Moja żona Dorota wspiera mnie duchowo i i też ma nadzieję, że się uda. Modelarstwo kartonowe to moje największe hobby, które uprawiam już od ponad 30 lat. Pierwsze kroki stawiałem w modelarni SP 3 „pod skrzydłami" pana Andrzeja Przybysza. Zawsze starałem się być dokładny i precyzyjny w wykonywaniu modeli. Swojego hobby na pewno już nie zmienię. Szkoda tylko, że coraz bardziej zanika ono wśród młodzieży na rzecz komputerów i internetu, ale cóż, takie czasy.
My ze swojej strony życzymy spełnienia marzeń panu Januszowi, aby wyjechał na mistrzostwa no i oczywiście wrócił z sukcesem.
Emilia Grześkowiak
Tytuł | data | Autor |
Wyrozumiała żona | 2003-04-19 00:00:00 | Z.K. Ostrów Wlkp |
Podziwiam za wytrwałość. Ale nade wszystko podziwiam pańską żonę. Wszak to klejenie musi panu zająć mnóstwo czasu. Nie cierpi na tym rodzina? Brawo dla Dorotki. Te medale, to chyba zasługa jej także. |
|