Badania archeologiczne na terenie Sudanu - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Badania archeologiczne na terenie Sudanu




29 czerwca w Muzeum Regionalnym wygłosił prelekcję na temat badań archeologicznych w Sudanie dr. hab. Mirosław Masojć, pracownik naukowy Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, Zastępca Dyrektora Instytutu do spraw badań naukowych i kierownik grantu „Homo erectus w drodze ku Euroazji..." przyznanego przez Narodowe Centrum Nauki. W ramach grantu prowadzone są przez Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, Instytut Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego i Uniwersytet Dwóch Nilów w Chartumie prace badawcze na Pustyni Wschodniej w Sudanie. Polscy naukowcy obecni są w Sudanie od dwóch dekad, a badania w tej części Afryki zapoczątkował dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Badania są finansowane przez Narodowe Centrum Nauki. Uczestniczą w nim oprócz polskich badaczy, naukowcy i studenci sudańscy, a także naukowcy z Korei Południowej. (szerokość: 375 / wysokość: 250)

Prelegent nie ograniczył się jedynie do omówienia zagadnień ściśle archeologicznych, które mogłyby być nieco hermetyczne dla odbiorców, tym bardziej, że dotyczą one najstarszych kultur i początków hominidów w tym rejonie Afryki, ale starał się ukazać je w szerszym kontekście politycznym i kulturowym. Podkreślał, że nie jest łatwo prowadzić badania w kraju targanym przez wewnętrzne konflikty, pod stałym nadzorem wojskowych, w surowych warunkach tamtejszego klimatu, i w miejscu oddalonym od pewnych osiągnięć cywilizacyjnych, do których przyzwyczajeni są europejczycy. Ekspedycję interesowały ślady aktywności hominidów, które zostały odkryte niedawno w dość zaskakujących okolicznościach. Gorączka złota, jaka zapanowała w Sudanie, po odkryciu tego kruszcu na Pustyni Wschodniej, przyczyniła się do spektakularnych znalezisk. Pustynia położona w rejonie Wielkiego Rowu Afrykańskiego ciągnącego się od Mozambiku przez Tanzanię, aż po Morze Czerwone uznawana jest za prakolebką ludzkości. Tutaj, na równinie Serengeti, w wąwozie Olduwai, w Tanzanii doszło do odkrycia artefaktów i kości hominidów sprzed milionów lat przez małżeństwo Leakey'ów w 1959 r. W 1974 r. międzynarodowy zespół badaczy natrafił w Etiopii na kości słynnej „Lucy", nazwanej tak od przeboju Beatlesów „Lucy in the skay with the dimonds", a w 1984 Richard Leakey odkrył prawie kompletny szkielet tzw. chłopca Turkomy na terenie Kenii. Każdego roku, na co zwrócił uwagę prelegent, odkrywane są tam szczątki hominidów i towarzyszące im narzędzia kamienne. Obecnie za najstarsze uznaje się datowane na 2,6 miliona lat temu artefakty kamienne z Gona znalezione na terenie Etiopii, wiązane z tak zwana kulturą olduwajską (otoczakową), która trwała, jak się przyjmuje około miliona lat. Po niej nastąpiła tak zwana kultura aszelska, zaliczana do pięściakowej, która bierze swoją nazwę od pierwszych tego typu znalezisk na stanowisku Saint-Acheul we Francji.

(szerokość: 375 / wysokość: 250)Warto w tym miejscu zauważyć, że w 1935 r. pod Chojnowem natrafiono na pięściak wiązany z tą kulturą, o czym przypomniał dyrektor chojnowskiego muzeum, co ze względu na pierwsze tego typu odkrycie w tej części Europy było ogromną naukową sensacją. Właśnie ślady aktywności przedstawicieli tej kultury należącej do dolnego i środkowego paleolitu interesowały polskich badaczy w Sudanie. Jak zauważył dr Mirosław Masojć trwająca od kilku lat gorączka złota w Sudanie sprawia, że w różnych rejonach kraju powstają tysiące szybów sięgających nawet kilkadziesiąt metrów w głąb ziemi, w których górnicy poszukują drobin złota zdeponowanych w skałach kwarcytowych. O niebezpieczeństwie tych prac mogli się niejednokrotnie przekonać. W odsłoniętych wykopach występują liczne narzędzia kamienne, głównie aszelskie, datowane na kilkaset tysięcy lat p.n.e. Zdaniem badacza są one śladem pobytu grup homo ergaster, które wędrowały przez Afrykę w kierunku kontynentu euroazjatyckiego. Jak wykazały badania prowadzone przez polskich i sudańskich archeologów niegdyś żyli oni na brzegach ogromnego jeziora, jakie tu istniało kilkaset tysięcy lat temu i pozostawili wyraźne ślady swojego bytowania. Po

Po odczycie słuchacze zadawali liczne pytania związane nie tylko z archeologią, dotyczące warunków życia mieszkańców Sudanu i samych badaczy, pracy w ekstremalnych niekiedy warunkach, podróżowania po kraju, różnic kulturowych i obyczajowych, spraw dotyczących religii, bezpieczeństwa i zagrożenia terroryzmem.

Zgromadzeni wyrazili chęć wysłuchania prelekcji na temat badań, jakie dr Mirosław Masojć prowadził pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia w dolinie Czarnej Wody i dolnej Skory.




muz
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama