Złote Gody Państwa Litwin - Gazeta Chojnowska w ramach portalu E-Informator.pl



artykuły:

ostatnie
popularne
komentowane
regulamin
archiwum PDF
stopka redakcyjna
ogłoszenia
podgląd artykułów
podgląd komentarzy



Złote Gody Państwa Litwin




Kocha się naprawdę i do końca tylko wówczas,

gdy kocha się zawsze - w radości i smutku

bez względu na dobry czy zły los.

                                                            Jan Paweł II


(szerokość: 640 / wysokość: 427)

 

22 września był wyjątkowym dniem dla Państwa Janiny i Tadeusza Litwinów - w gronie najbliższych, uroczyście obchodzili Jubileusz 50.lecia Pożycia Małżeńskiego.

Ceremonia w Urzędzie Stanu Cywilnego była dla Jubilatów zaskoczeniem - niespodziankę przygotował najmłodszy syn, wiele miesięcy wcześniej dopełniając wszelkich formalności.

- 50 lat temu składaliście sobie Państwo przysięgę małżeńską. To nie przysięga sprawia, że wierzymy człowiekowi, ale człowiek, że wierzymy przysiędze. Dlatego dziś, wciąż stojąc u boku ukochanej osoby, podziękujcie sobie za dotrzymanie danych obietnic i za wszystkie, wspólnie spędzone lata - mówił m.in. burmistrz Jan Serkies, który w imieniu Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej uhonorował małżonków Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.


(szerokość: 640 / wysokość: 427)


(szerokość: 640 / wysokość: 427)


***

Pół wieku temu, 20.letnia Jasia i 24.letni Tadek spotkali się po raz pierwszy na zakładowej wycieczce. Ona towarzyszyła wtedy ojcu, który był prezesem Gminnej Spółdzielni, on jako pracownik uczestniczył w wyjeździe. Późnym popołudniem niebo pokryło się chmurami, spadł ulewny deszcz, wycieczkowicze skryli się w restauracji. Kameralne miejsce, muzyka, swobodna atmosfera… - idealny klimat dla strzały Amora.

I stało się. To, jak zgodnie dziś twierdzą, było przeznaczenie. Pan Tadeusz nie ukrywa, że urzekła go ładna, zgrabna, młoda dziewczyna, a Pani Janina przyznaje, że przystojny młodzieniec zrobił na niej duże wrażenie. Nie potrzebowali dużo czasu, by ich pierwsze emocje znalazły potwierdzenie. Kolejne spotkania przekonały oboje, że są sobie przeznaczeni. Ślub wzięli po trzech miesiącach. Zamieszkali u jej rodziców. Przez wiele lat nie mieli własnego kąta, ale nigdy im to nie przeszkadzało. Kiedy jednak dostali własne mieszkanie i przenieśli się do Polkowic, rodzinne życie nabrało innego wymiaru. Radzili sobie doskonale. Tadeusz pracował w górnictwie, Janina w banku. Obowiązki zawodowe i domowe, wychowywanie trójki dzieci, wypełniało każdy dzień i tak mijały lata.

Los sprawił, że ponownie osiedlili się w Chojnowie. Teraz żyją inaczej, wolniej, spokojniej. Swój czas chętnie poświęcają wnuczętom (mają ich już czworo), lubią spacery i wspólne wyjazdy do sanatorium. Wciąż są szczęśliwi, a ich receptą na zgodny związek jest wyrozumiałość, szacunek i życzliwość. To nie jest łatwe - twierdzą oboje - ale możliwe i z pewnością warte zaangażowania.

***

Jubilatom życzymy wielu jeszcze radosnych dni, troski najbliższych, serdecznych przyjaciół, ciekawych podróży i dużo, dużo zdrowia.


(szerokość: 640 / wysokość: 427)


(szerokość: 640 / wysokość: 427)



eg
Napisz swój własny komentarz
Tytuł:      Autor:

serwis jest częścią portalu www.E-Informator.pl przygotowanego przez MEDIART © w systemie zarządzania treścią CMS Kursorek | Reklama