12 października, w piątek, o godzinie 17.00 odbył się w Muzeum Regionalnym w Chojnowie wernisaż wystawy malarstwa Ireneusza Józefczuka. W wernisażu wzięli udział licznie przybyli goście, także spoza Chojnowa. Po przywitaniu gości i znakomicie znanego w tutejszym środowisku Ireneusza Józefczuka, któremu towarzyszyła żona i syn Jakub, krótko jego drogę twórczą i osiągnięcia na niwie artystycznej przypomniał dyrektor muzeum.
Ireneusz Józefczuk urodzony w Dubience na Lubelszczyźnie od 1960 roku jest związany z Dolnym Śląskiem. W latach 1976-1980 ukończył Państwowe Studium Pedagogiczne przy Technikum Samochodowym w Legnicy, równocześnie brał udział w zajęciach w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, które miały go przygotować do studiów na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W latach 1982-1986 studiował malarstwo i rzeźbę na Wydziale Artystyczno-Pedagogicznym Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie. Pracował w szkole podstawowej w Krzywej i Zamienicach, od 1982 roku uczył w Chojnowie. W 1995 roku został członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Nadal uczy wychowania plastycznego w chojnowskich gimnazjach. Wśród jego uczniów jest kilkoro absolwentów uczelni artystycznych, 
między innymi we Wrocławiu i Zielonej Górze.
Bierze czynny udział w życiu artystycznym środowiska plastycznego. Jest niezwykle pracowity, ma za sobą ponad 600pasteli, ponad 100 prac malarskich i 30 rzeźb. Znakomicie opanował technikę pasteli, ostatnio coraz częściej sięga po farby olejne. Maluje głównie pejzaże i martwe natury. Wystawa w Muzeum Regionalnym jest kolejną wystawą indywidualną Ireneusza Józefczuka. Na wystawie pokazuje ponad 50 najnowszych swoich prac, które powstały, poza kilkoma wcześniejszymi, w 2010 roku. Trzydzieści cztery prace zostały wykonane techniką olejną, pozostałe to pastele, niezwykle dynamicznie i z temperamentem malowane. Pośród nich trzy pastele są reminiscencją z podróży do Włoch. Zauroczony Wenecją, poświęcił jej dwa ładne pastele, jeden pokazuje Weronę. Pozostałe to pejzaże z okolic Chojnowa, wśród których na wyróżnienie zasługują dwa, bardziej płaszczyznowo, syntetycznie potraktowane pastele, co jest nowym, dotąd nieznanym rysem w jego twórczości, dodajmy bardzo interesującym. Przy niewątpliwych zaletach kompozycyjnych, a nade wszystko kolorystycznych, należy je uznać za bardzo udane realizacje. Wystawa obfituje w prace olejne, malowane na płótnie, wszystkie bez wyjątku zrealizowane w 2010 roku. Po długiej dominacji pasteli w jego dorobku, są one miłym zaskoczeniem dla odbiorcy. I wśród nich pojawiają się tematy włoskie. Na dwóch utrwalił Wenecję, na jednym odnajdujemy charakterystyczną sylwetkę kościoła Santa Maria della Salute nad Canale Grande.
Wyjąwszy dwa obrazy, które dołączono ze zbiorów Muzeum Regiuonalnego, wszystkie prace są na sprzedaż.
Wystawa ulokowana w jednej z sal wystaw czasowych na parterze i w piwnicach, potrwa do połowy grudnia. Można ją zwiedzać w godzinach otwarcia muzeum od 8.00 do 16.00, w soboty od 11.00 do 16.00, oprócz niedziel i poniedziałków.
