Chojnowska Gala Kresowa

 

 

Pod takich hasłem, po raz drugi, Chojnów gościł artystów ze wschodu, koncertujących w ramach Legnickich Dni Kultury Kresowej. Dzięki zaproszeniu burmistrza Jana Serkiesa i wójta Mieczysława Kasprzaka, licznie zgromadzona chojnowska publiczność mogła podziwiać na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji kilkudziesięciu wykonawców, kultuwujących kulturę i zwyczaje naszych Ojców i Dziadów.

Konferansjerkę tego niecodziennego koncertu prowadziła znana dziennikarka i prezenterka telewizyjna Anna Popek. Towarzyszył jej przy mikrofonie były poseł i wieloletni prezes Stowarzyszenia Kulturalnego "Krajobrazy" Tadeusz Samborski, który wspaniale, radził sobie w roli prowadzącego, wplatając w zapowiedzi artystów, dowcipne teksty i anegdoty z własnego życia.

 

Koncert rozpoczął się niespodzianką dla samej Anny Popek, naszego burmistrza i wójta gminy oraz Jana Ditricha, których „Krajobrazy" uhonorowały odznaczeniami. Anna Popek, ze wzruszeniem odbierała swoje pierwsze w życiu odznaczenie – za zasługi w utrwalaniu pamięci o polskim dziedzictwie Kresów Wschodnich. Pozostałych wyrózniono za utrwalanie pamięci narodowej o czynie zbrojnym Polaków walczących na wszystkich frontach II wojny światowej i kształtowanie postaw patriotycznych w społeczeństwie oraz promowanie problematyki kombatanckiej w życiu publicznym.

Zanim na scenie pojawili się artyści, publiczność obejrzała ciekawą prezentację przygotowaną przez znawcę tematyki kresowej, gromadzącego od ćwierćwiecza kolekcję dotyczącą dawnych Kresów Rzeczpospolitej, przedstawiciela Domu Spotkań z Historią w Warszawie Tomasza Kubę Kozłowskiego. Kolejna jego prezentacja (w ubiegłym roku poznaliśmy znane i cenione w świecie osobowości pochodzące z Kresów) nosiła tytuł „Cudze chwalicie, bo Kresów nie znacie".

Fotograficzny pokaz był dobrym wprowadzeniem  do muzycznego spektaklu, jaki wkrótce potem miał miejsce na scenie.

 

Śpiewaczka Luba Skyba z Żółkwi na Ukrainie i Barbara Droździńska wprowadzały w nostalgiczny nastrój przywołując wspomnienia i tęsknotę, natomiast Białoruski Ludowy Zespół Taneczny „Prialica" z Grodna oraz zespół akordeonistów „Victoria" z Brześcia nad Bugiem epatowały, radością, młodością, energią i słowiańskim temperamentem.

 

 

 

 

 

Tego nie da się opisać, to trzeba było zobaczyć, usłyszeć, poczuć. Wspaniały koncert zakończył się bisem z solowym występem Tadeusza Samborskiego i owacją na stojąco.