To był wyjątkowy dzień z wielu względów. Setne urodziny Pani Anieli Majki – obecnie pensjonariuszki Niebieskiego Parasola - wniosły do Ośrodka wielkie poruszenie. Z solenizantką świętowało wielu współmieszkańców, personel, burmistrz Chojnowa, przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i oczywiście najbliższa rodzina.
Bukiety kwiatów, życzenia i przyjęcie z bogatym słodkim poczęstunkiem dla wszystkich były niecodziennym, wspaniałym wydarzeniem.
Pani Aniela Majka, która urodziła się 22 listopada 1914 roku, pochodzi z Kresów. Rodzinne miasto Augustów koło Brzeżan zmuszona była opuścić jako jedna z wielu wysiedlonych po 1945 roku. Wraz z mężem trafiła na Ziemie Odzyskane i tu wspólnie układali życie na nowo. To był ciężki czas, ale jak mówią „co nas nie zabije, to nas wzmocni". Losy przesiedleńców były podobne. Życie na obcej ziemi, na dorobku, w dźwigającym się z powojennych ruin kraju, stanowiło wyzwanie, ale silna kobieta, przy wsparciu bliskich osób stawiała czoła wszystkim przeciwnościom i dziś, po wielu latach może cieszyć się spokojem i wdzięcznością rodziny. Córka Ewa, wnuki i prawnuczęta nie zapominają o nestorce rodu. Otoczona miłością i szacunkiem z radością powitała bliskich. Ze wzruszeniem przyjmowała życzenia i kwiaty. Chętnie dzieliła się ze wszystkimi gośćmi okolicznościowym tortem i szampanem. W ośrodku tego dnia było gwarno i wesoło. Kiedy pensjonariusze znów będą mogli uczestniczyć w tak niecodziennym spotkaniu? Trudno powiedzieć, ale przed nimi inne wydarzenia – najbliższe, to zapewne wspólna, serdeczna wieczerza wigilijna.