Impreza organizowana przez Klub Oldtimer Chojnów przyciąga zainteresowanych w każdym wieku. Zarówno mali, jak i duzi mogą dotknąć zabytkowych aut, poznać historię motoryzacji, porozmawiać o konkretnych modelach z ich właścicielami...
Ponad 200 pojazdów zabytkowych 27 sierpnia wypełniło centrum miasta blaskiem, kolorami i oryginalnością przyciągając do chojnowskiego Rynku tłumy. II Rajd Zlot Pojazdów Zabytkowych przebił pierwszą edycję - pod względem liczby prezentujących się aut i osób odwiedzających tego dnia Chojnów. Impreza rozpoczęła się już o godz. 9 rano.
Na starcie samochodowego rajdu stanęło około 70 śmiałków, którzy swoimi oldmobilami wyruszyli w trasę Pogórza Kaczawskiego i Krainy Wygasłych Wulkanów, napotykając na szlaku wiele punktów kontrolnych, zadaniowych, konkursowych…
To była bardzo przyjemna trasa, lepsza niż w ubiegłym roku, wiele ciekawych odcinków, urokliwe krajobrazy, pomysłowe konkurencje - mówi jeden z "rajdowców". - Byliśmy tu rok temu, jesteśmy teraz i z pewnością przyjedziemy za rok. To fajna zabawa - nic dodać nic ująć! Kilkugodzinny rajd swój finish miał w Rynku. Tu samochody dołączyły do ponad setki innych, z dumą prezentujących się w sierpniowym słońcu. Motocykle, rowery, maszyny przemysłowe i rolnicze, auta wojskowe oraz wielka gama aut osobowych od przedwojennych perełek (najstarszy z roku 1920), poprzez powojenne, te z lat 60. i 70., po sentymentalne produkcje PRL-u. Przy wielu z nich właściciele w epokowych strojach, a wokół tłumy podziwiających.
O każdym modelu zajmująco opowiadał Jerzy Janicki z Automobilklubu Legnica - człowiek z ogromną wiedzą i pasją. Podobnie, jak w roku ubiegłym organizatorzy przygotowali wyjątkową atrakcję dla najmłodszych - Fiat Uno posłużył za niecodzienną płaszczyznę dla artystów-malarzy. Dzieci chętnie rysowały kredą karoserię, dając upust swoim twórczym wizjom.
Wśród tysięcy osób byli wyjątkowi goście - Państwo Wawruch z 3. letnim niepełnosprawnym Kamilkiem.
Ich obecność nie była przypadkowa. Oldtimer Chojnów od zawsze każdą klubową inicjatywę łączy z akcją charytatywną. Tym razem pomoc skierowana była do Kamila z Biskupina, który urodził się jako skrajny wcześniak z wagą 820 gramów, z licznymi schorzeniami.
W chwili obecnej najbardziej potrzebne są pieniądze na zakup implantu ślimakowego - 100 tysięcy na jedną protezę. Jeśli uda się zebrać fundusze na zakup jednego implantu, drugi sfinansuje NFZ. Oldtimerzy robią co mogą, by uzbierać potrzebną kwotę. Liczni wolontariusze, którzy tego dnia kwestowali w Rynku, dzięki szczodrym darczyńcom dorzucili do ogólnej puli na rzecz Kamila kolejne środki - w sumie na ten moment uzbierano ponad 40 tysięcy złotych, ale akcja trwa nadal i każdy może dorzucić coś od siebie. Impreza zakończyła się nagrodzeniem załóg biorących udział w rajdzie i zlocie.
Publiczność i samochodowe teamy podkreślali niezwykłą atmosferę i wspaniałą organizację. Współpraca trzech samorządów - Miasta Chojnów, Gminy Chojnów i Miasta Złotoryja oraz ogromne zaangażowanie inicjatorów - członków Klubu Miłośników Starej Motoryzacji Oldtimer Chojnów, kolejny raz zaowocowała wspaniałym wydarzeniem, a przede wszystkim wielką pomocą dla małego Kamila.
Kamilek miał okazję uroczyście odpalić Żukiettę, która 2 września wyruszyła w charytatywną eskapadę.