9 września kawiarnia "Jubilatka", zaprosiła na spektakl kabaretowy "Bittersweet" w interpretacji Mai Grześkowiak - aktorki krakowskiego teatru "Vis a Vis".
Pani Maja jest chojnowianką. Już od szkolnych lat przejawiała sceniczne zainteresowania. Obecnie, jako aktorka musicalowa, coraz częściej występuje w widowiskach w stylu retro.
W ubiegłym roku w "Jubilatce" spektakl z jej udziałem pt. "Mężczyźni proszę panią…" zrobił furorę. Potrzebne były dwa seanse, by zaspokoić głód rozrywki chojnowskiej publiczności. Podobnie było i tym razem. Kilka minut przed godziną 18-tą, wnętrze kawiarni wypełniło się do ostatniego miejsca. Zjawiskowa Maja w roli dziewczyny posądzonej o zabójstwo swojego ukochanego, ścigana przez policję i listy gończe, w niezapomnianych polskich szlagierach z lat międzywojennych, przepięknym śpiewem, opowiedziała historię początkującej aktorki, która dla kariery, sławy i splendoru gotowa jest zrobić wszystko… W krótkich monologach pomiędzy piosenkami był humor i smutek z domieszką nostalgii.
Przy akompaniamencie pianisty Łukasza Jakubowskiego, opowieść zakochanej uciekinierki przeniosła widownię w inny wymiar. Na szczęście historia miała szczęśliwy finał. Scenariusz został przygotowany tak, by na koniec, mile zaskoczyć widza.
Owacje na stojąco i bis, potwierdzają tylko, że "Bittersweet" został bardzo dobrze wykonany i przyjęty przez widzów. Wiadomo też, że uzdolniona chojnowianka posiada w swym repertuarze jeszcze niejedną propozycję. Apetyt więc rośnie w miarę jedzenia.
Czy uda się aktorkę krakowskich scen, jeszcze w tym roku zaprosić do rodzinnego miasta? Opinie widowni są zgodne - serdecznie zapraszamy i czekamy w "Jubilatce".