Historia chojnowskiego harcerstwa
Na przestrzeni kilku ostatnich lat, to kolejna publikacja dotycząca ludzi i zdarzeń związanych z naszym miastem. Jerzy Sobczak - jeden z najstarszych i najbardziej doświadczonych instruktorów ZHP podjął próbę opisania, na podstawie, jak się okazało nielicznych dokumentów, dziejów chojnowskiego skautingu. 8 grudnia w Domu Schrama zaprezentowano efekt kilkunastomiesięcznej pracy.
- Książka powstała z potrzeby ukazania i przypomnienia przynajmniej części tych osób, których udziałem było tworzenie i rozwijanie harcerstwa na Ziemi Chojnowskiej - czytamy we wstępie od autora. - Spędziłem w archiwum wiele godzin, uważnie studiując te materiały, które szczęśliwie ocalały. Jest ich sporo, przede wszystkim za sprawą hm. Jerzego Pietkiewicza, który przez całe lata mozolnie spisywał historię Hufca i zawarł ją w kilku opasłych tomach. Niestety, część tych kronik strawił pożar, więc informacje w nich zgromadzone nie są już możliwe do odtworzenia. Podobne luki mają miejsce w spisie instruktorów, są znaczne braki w kartotekach. Nie udało mi się więc dotrzeć do wszystkich zaangażowanych w działalność harcerską. Niektórzy wyjechali, zacierając za sobą ślady, wie-lu nie żyje, a byli też tacy, którzy świadomie odmówili udostępnienia swych biogramów lub informacji o swojej działalności w ZHP. Dlatego w tym miejscu przepraszam tych wszystkich, którzy nie znaleźli się w tym opracowaniu, a na pewno znaleźć się powinni.
Promocja książki miała wyjątkowy charakter - była zbiórką harcerzy, spotkaniem przyjaciół, sentymentalną podróżą... Licznie przybyłych gości (nierzadko z odległych miejscowości) przywitał sygnał trąbki wzywający na zbiórkę oraz sam autor w harcerskim mundurze, (tym samym, który odwiesił do szafy 20 lat temu). Fragmenty prologu odczytali synowie J. Sobczaka - Andrzej i Jacek, którzy od najmłodszych lat należeli do chojnowskiej organizacji. Byli instruktorzy natomiast przytoczyli urywki z rozdziałów.
O książce mówiono niewiele. Autor, prowokowany przez prowadzącą spotkanie dyrektor MBP Barbarę Landzberg, zajmująco natomiast opowiadał o biwakach, rajdach, obozach, codziennej działalności hufca, o ludziach oddanych młodzieży i ich niezwykłych osiągnięciach. Barwną gawędę uzupełniała prezentacja zdjęć z prywatnych zbiorów i filmy kręcone przed laty amatorską kamerą phm Jana Książka. Śpiewano harcerskie piosenki, wspominano zabawne historie, przywoływano pamięć o nieobecnych - m.in. o hm PL Wacławie Ryżewskim.
- Drodzy koledzy, druhny i druhowie, przez wiele lat byłem jednym z Was. Konty-nuowaliśmy idee, tradycje i dorobek Związku Harcerstwa Polskiego, który jest ważnym zjawiskiem w kulturze narodowej w najnowszych dziejach Polski. ZHP w Chojnowie już nie istnieje, ale echo jego działalności jest wciąż żywe. Intencją moją jest ocalić od zapomnienia ludzi, którzy tutaj tworzyli i rozwijali jedną z najstarszych organizacji młodzieżowych na świecie. Byliście solą tej ziemi. Sprawowaliście ważne stanowiska w administracji, szkołach, przemyśle, samorządach, pełniliście wiele istotnych funkcji, wpisując się na trwałe w historię miasta i całej Ziemi Chojnowskiej. Zapisaliście się w pamięci setek dzieci i młodzieży, dla których poświęciliście najlepsze lata swojego życia. Niech ta książka będzie hołdem dla waszej pracy, niech świadczy o kształtowaniu określonego stylu życia, który przekazaliście wielu pokoleniom młodych ludzi. Pragnę w tym miejscu podziękować także burmistrzowi Janowi Serkiesowi. Kiedy spotkałem się z nim w urzędzie, by poprosić o wsparcie, nasza rozmowa była krótka. Usłyszałem właściwie tylko jedno zdanie - "harcerze są historią naszego miasta, a miasto szanuje historię". Życzę każdemu takiego przedstawiciela samo-rządu.
Promocja książki stała się przyczynkiem do spotkania po latach, wywołała wiele emocji, obudziła dawnego harcerskiego ducha. "Historia chojnowskiego harcerstwa" Jerzego Sobczaka z pewnością ma podobny klimat i niezależnie od tego, czy było się harcerzem, powinna stanowić część domowego księgozbioru.
Autor książki każdemu osobiście podarował „Historię chojnowskiego harcerstwa". Wszyscy goście otrzymali także kalendarze z malowniczymi zdjęciami Chojnowa na 2018 rok, które były podarunkiem od burmistrza miasta.
eg Komentarze
|