Spotkanie na parkiecie
Niemal 150 osób bawiło się na sali Domu Chemika na kilka dni przed "Andrzejkami". Członkowie Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów, ich rodziny, znajomi i goście balowali w rytmach muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej aż do świtu. - To nasza coroczna zabawa - mówi prezes ZERiI Jan Paryś. Organizujemy tego typu spotkania nie tylko z okazji andrzejek, ale i świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Są to nie liczne chwile, kiedy wszyscy odrywamy się od naszych codziennych problemów, dolegliwości zdrowotnych, kłopotów finansowych i domowych zmartwień. Zabawa przy muzyce, w towarzystwie bliskich nam osób, to dla nas najlepsza terapia i akumulator sił na najbliższe, niełatwe przecież, miesiące. Tzw. bale emerytów i rencistów znają niemal wszyscy dorośli mieszkańcy naszego miasta. Ta potoczna nazwa jest nazwą umowną, bo na parkiecie spotykają się młodzi i nieco starsi. Razem tańczą, bawią się, rozmawiają o rodzinie, polityce... Starsi patrząc na młodych wspominają swoją barwną przeszłość, młodzi uczą się jak można wspaniale bawić się nawet w podeszłym wieku. - To specyficzne spotkania. Zazwyczaj spotykamy się we własnym gronie. Nasze potańcówki to możliwość integracji pokoleń w przyjemnym, radosnym klimacie. Dlatego już dziś, na kolejne zabawy zapraszamy do nas wszystkich, którzy chcą i potrafią się bawić - bez względu na wiek.
Emilia Grześkowiak
|
|