Własnoręcznie wykonane kwiaty, malowane na szkle obrazki i oryginalny program artystyczny - tym wszystkim młodzież uczestnicząca w zajęciach Warsztatów Terapii Zajęciowej uraczyła gości przybyłych na oficjalne otwarcie ich placówki. 30 marca władze miasta i powiatu wspólnie z inicjatorem uruchomienia w Chojnowie warsztatów Stanisławem Kryszczukiem i kierownikiem placówki Andrzejem Pyrzem przecięli wstęgę u drzwi budynku, gdzie od kilku miesięcy spotyka się młodzież i dorośli specjalnej troski.
- Od dawna leżał mi na sercu los dorosłych mieszkańców Chojnowa, których rozwój wymaga specjalistycznej opieki - mówi prezes Społecznego Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski S. Kryszczuk. - Działające od ponad 10 lat stowarzyszenie zajmuje się głównie małymi dziećmi. Prowadzimy stałą rehabilitację, dzięki naszym staraniom w Chojnowie utworzono specjalną klasę podstawową i gimnazjalną dla naszych podopiecznych. Brakowało zajęć dla starszych. Teraz 20 osób, w czterech grupach szkoleniowych zajmuje się stolarką, plastyką, uczestniczy w zajęciach przyrodniczych i kulinarnych, poddaje się regularnej rehabilitacji, korzysta z porad psychologa. Jestem szczęśliwy, że pomysł stał się rzeczywistością i możemy w profesjonalny sposób pomóc potrzebującym.
Realizacja tego przedsięwzięcia była możliwa dzięki zaangażowaniu wielu rozumiejących problem osób. Pomoc starostwa i władz miasta Chojnowa była dla nas nieoceniona. Tuż po przecięciu wstęgi, Warsztaty Terapii Zajęciowej dla Dorosłych poświęcił proboszcz parafii pw. św. Piotra i Pawła ks. Tadeusz Jurek
Gości witali podopieczni warsztatów wręczając każdemu wykonane podczas zajęć drobne podarunki.
Potem, przy suto zastawionych stołach, zaproszeni goście wysłuchali i obejrzeli program artystyczny w formie kabaretu - było wesoło i przyjemnie.
Opiekunowie twierdzą, że to nie te same osoby, które przyszły tu po raz pierwszy pod koniec ubiegłego roku. Jeszcze nie tak dawno skrępowane, niechętnie angażujące się w proponowane zajęcia, dziś aktywne i potrafiące zadbać o siebie i swoje otoczenie.
I chyba właśnie o to chodzi - wyjść naprzeciw, pokazać rzeczywistość i samemu pokazać się rzeczywistości.