Fotoreporter naszej Gazety, pracując w centrum miasta, wychwycił obiektywem komendantów chojnowskiej policji pełniących służbę na ulicach.
Obrazek to niecodzienny – czyżby „szefostwo" uzupełniało braki kadrowe?
- Zza biurka nie widać tego co dzieje się na ulicach – wyjaśniają komendanci komisarz Adam Grabas i jego zastępca podkomisarz Adam Pyrz. - Ta lustracja terenu dotyczy zarówno porządku publicznego, jak i pracy funkcjonariuszy. Policyjne raporty nie zawsze muszą odzwierciedlać faktyczną sytuację, zdaje się jednak, po kilkunastu minutach patrolu, że policjanci niczego nie tają i rzetelnie przekazują informacje z codziennych służb. Zdajemy sobie sprawę, że komendant na ulicznym patrolu, to nietypowe zjawisko, ale wiemy, że mamy tu dużo do zrobienia, chcemy problemy poznawać z bliska, i proszę przyzwyczajać się do tego widoku, bo będziemy tu gościć częściej.