Poniedziałkowy ranek 25 kwietnia ujawnił na dwóch chojnowskich ulicach wraki aut, które, jak ustaliliśmy spaliły się w późnych godzinach nocnych – jeden z piątku na sobotę na ul. Kolejowej, drugi kolejnej nocy na Witosa.
Przechodnie spieszący rankiem do pracy ze zdziwieniem przyglądali się szkieletom trudno rozpoznawalnych marek samochodów. Co było przyczyną tego typu zniszczeń volkswagena polo i renault 5 ustala biegły.
- W ciągu roku w naszym rejonie zdarza się około 30 zdarzeń spalenia pojazdów – mówi asp. sztab. Leszek Gławęda z Komendy Miejskiej PSP w Legnicy. – Przyczyny są bardzo różne, trudno zatem prorokować bez ustaleń specjalisty.
W Chojnowie, to widok rzadki, miejmy nadzieję, że taki też pozostanie. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a i straty nie są przytłaczające.